Prawa człowieka. "Wiele zależy od nas, od naszej solidarności"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka przypada 10 grudnia
• Hanna Machińska podkreśliła, że deklaracja praw człowieka to największe osiągnięcie ONZ
• Świat jest dzisiaj dla praw człowieka bardzo, bardzo niedobry - oceniła

10 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, który w 1948 r., w rocznicę podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, ustanowiło Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych.

- To jest największe osiągnięcie i najtrwalsze osiągnięcie Organizacji Narodów Zjednoczonych - powiedziała dr Hanna Machińska o deklaracji z 1948 roku. Zaznaczyła, że "gdybyśmy mieli podać definicję praw człowieka, to przede wszystkim musielibyśmy odnieść się do tych praw, które w powszechnej deklaracji zostały wymienione, a w dużej części powtórzone w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka". - Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności, bezpieczeństwa, nie wolno z nikogo czynić niewolnikiem, nakładać na nikogo służebności, że każdy człowiek ma prawo do uznawania wszędzie jego osobowości prawnej, że wszyscy są równi, mają prawa jednakowe, bez jakiejkolwiek różnicy i mają prawo do jednakowej ochrony prawnej, że nie wolno samowolnie aresztować, zatrzymać, wygnać z kraju - cytowała. 

Posłuchaj

Hanna Machińska gościem Macieja Wolnego (Temat dnia) 20:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zły świat dla praw człowieka

- Jest bardzo poważny kryzys praw człowieka - powiedziała ekspertka, odnosząc się do tego, że żyjemy w świecie kryzysów, konfliktów i dezinformacji. - Ta przestrzeń bardzo się kurczy, władze narzucają społeczeństwom ogromne ograniczenia - wskazała. - Z drugiej strony jednak my, społeczeństwo, rozpychamy się - dodała. Zwróciła uwagę, że dzisiaj prawa człowieka to nie tylko to, co zostało zapisane w powszechnej deklaracji, ale też mówimy o prawie do środowiska. Przypomniała orzeczenie ws. KlimaSeniorinnen - szwajcarskich seniorek, które stwierdziły, że ich prawa są łamane z powodu zmian klimatycznych, a "państwo nie jest w swojej polityce wystarczająco progresywne". - Wiele zależy od nas, od naszej solidarności, od naszego głosu aktywistycznego - dodała. - Ale świat jest dzisiaj dla praw człowieka bardzo, bardzo niedobry - stwierdziła. Jak dodała, obrazy z Ukrainy, obrazy z Gazy pokazują nam powrót do odległej przeszłości. - Tam nie ma praw człowieka. Tam są ludzie, którzy nie są objęci żadną ochroną - podkreśliła dr Hanna Machińska.

• Maraton Pisania Listów Amnesty International. "W Polsce ponad tysiąc miejsc"
• Protestujących potraktowano toksyną z I wojny. Wstrząsające ustalenia BBC
  
• Dwa lata w piekle. Maksym: Rosjanie razili prądem, bili. W niewoli wciąż są przyjaciele

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Maciej Wolny
Opracowanie: Filip Ciszewski