Czy Polska pójdzie drogą USA i Węgier w sprawie Paktu na rzecz Migracji?

Posłuchaj

11.10.18 Artur Wróblewski: „Jeżeli Polska podpisze pakt, to odda kompetencje dotyczące przyjmowania w gości z zagranicy w ręce biurokratów z ONZ (…)”.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Prace nad projektem paktu mają zakończyć się za niespełna trzy miesiące podpisaniem w grudniu porozumienia w Maroku. Na pewno nie podpiszą go Stany Zjednoczone, które już w zeszłym roku wycofały się z prac prowadzonych nad dokumentem. Na podobny krok zdecydowały się Węgry. Wśród zainteresowanych pójścia tą drogą są także Austriacy.

– Mamy już różne regulacje międzynarodowe dotyczące statusu azylanta, uchodźcy oraz migranta. Dlatego pytanie dotyczy tego, czy należy tworzyć kolejne porozumienie na poziomie ONZ i przekazywać uprawnienia organom tej instytucji w kwestiach, które do tej pory były i są regulowane na poziomie prawa narodowego – zastanawiał się Artur Wróblewski.

Część komentatorów określa pakt jako skrajnie ideologiczny. Władze węgierskie oceniły go mianem planu George’a Sorosa, który miałby posłużyć masowej migracji. Artur Wróblewski przypomniał, że Amerykanie zwrócili uwagę, iż zapisy projektu naruszają suwerenność państwa narodowego.

– Zgodnie z projektem będzie trzeba oddać kompetencje związane z udzielaniem prawa azylu i nadawaniem statusu uchodźcy jakimś biurokratom w ONZ, którzy nie są wybrani przez obywateli konkretnego państwa. Ponadto przewidziane są sankcje za przejawy rasizmu, ksenofobii, a także nieprzyjmowania uchodźców lub migrantów. Jest to jednoznaczne z ograniczeniem suwerenności na rzecz instytucji globalnych, w tym wypadku na rzecz ONZ – podkreślił amerykanista.

Polskie Radio 24/db

---------------------------

Data emisji: 11.10.2018

Godzina emisji: 12.50