Politolog: im bardziej na prawo od Lewicy, tym zaufanie do szczepień jest mniejsze

Sejm odrzucił zaprezentowany przez Prawo i Sprawiedliwość projekt ustawy covidowej. 253 posłów zagłosowało za poparciem wniosku komisji o odrzucenie projektu ustawy, przeciwko odrzuceniu było 152 posłów, 37 wstrzymało się od głosu. Nie zagłosowało 18 posłów.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 narracja, która się pojawiła po upadku tego projektu daje podstawy do twierdzenia, że celem jest przerzucenie części odpowiedzialności za sytuację na stronę opozycyjną. - To, że nie ma nowych rozwiązań w walce z pandemią nie ma być  winą obozu rządzącego, ale całej klasy politycznej, która nie potrafi się porozumieć. Najbardziej winą opozycji, która blokuje przedstawione rozwiązania. Ta narracja jest budowana w oderwaniu od treści projektu ustawy. Czy będzie skuteczna? Niewątpliwie ze strony obozu rządzącego jest to działanie ryzykowne. Wydaje się, że kierownictwo PiS staje się zakładnikiem grup we własnych szeregach i nie jest w stanie przeforsować niektórych rozwiązań bez udziału opozycji. Nie ma też woli politycznej, żeby z opozycją bezpośrednio współdziałać - powiedział dr Maciej Onasz.

"Najbardziej zdyscyplinowany ws. szczepień jest elektorat Lewicy"

Zwrócił też uwagę, że najbardziej zdyscyplinowany ws. szczepień jest elektorat Lewicy. - Najprawdopodobniej mamy do czynienia z elektoratem, który pokłada zaufanie w dorobku nauki. Widać zresztą, że im bardziej w prawo od Lewicy, tym zaufanie do szczepień spada. Na drugim biegunie są przedstawiciele Konfederacji, którzy na strachu przed szczepieniami, niewiedzy i ignorancji próbują uprawiać politykę. Natomiast PO jest zakładnikiem strategii, żeby za bardzo nie określać się w tych sprawach, by nie stracić części elektoratu - tłumaczył politolog.

Dr Maciej Onasz ocenił, że każde ugrupowanie, które sprzeciwia się czynnie lub biernie wprowadzeniu obowiązkowych szczepień lub twardych rozwiązań dla niezaszczepionych, działa na korzyść koronawirusa. - Wszyscy będziemy ponosić tego konsekwencje w postaci jeszcze większej liczby zachorowań i zgonów. Jako społeczeństwo jesteśmy zakładnikami fake newsów i niezrozumienia nauki. Po części jest to związane z tym, że nie potrafiono wytłumaczyć ludziom, że szczepienia są bezpieczne. Wiele złego wyrządził też system edukacji, który tego typu kwestii nie przekazywał. Zabrakło tej wiedzy przez ostatnie 30 lat. Wiedzy pod kątem życia w świecie, gdzie nauka bardzo szybko się rozwija i jest zrozumiała, ale brakuje do niej zaufania. W porównaniu do innych społeczeństw przegrywamy walkę z koronawirusem. Na Zachodzie udało się wprowadzić wiele rozwiązań. My ciągle dyskutujmy. Gdy pojawia się projekt ustawy to jest on źle przygotowany i kontrskuteczny - podsumował dr Maciej Onasz.

Założenia ustawy

Zgodnie z projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19, pracodawca mógł żądać od pracownika nie częściej niż raz w tygodniu, informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2 wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem.

Posłuchaj

Dr Maciej Onasz gościem Mirosława Skowrona (Temat dnia/Gość PR24) 22:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Projekt ustawy zakładał ponadto, że pracownik, u którego zostało potwierdzone zakażenie SARS-CoV-2 i który ma uzasadnione podejrzenie, że do zakażenia doszło w zakładzie pracy, mógłby domagać się odszkodowania z tego tytułu.

Więcej w nagraniu

***

Audycja: Północ-Południe

Prowadzący: Mirosław Skowron 

Gość: dr Maciej Onasz (politolog)

Data emisji: 2.02.2022

Godzina emisji: 12.36

PR24