Adam Małysz: trzeba zagryźć zęby i robić swoje
– Nie ma co panikować. To nie była wina chłopaków czy sztabu (…). Trzeba zagryźć zęby i robić swoje – mówił w po konkursie olimpijskim na skoczni normalnej w Pjongczangu Adam Małysz, czterokrotny medalista igrzysk olimpijskich, obecnie dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN.
2018-02-11, 13:15
Po pierwszej serii loteryjnego konkursu – ze względu na silnie wiejący wiatr – liderem był Stefan Hula, a drugi był Kamil Stoch. Ostatecznie Polacy ukończyli zawody poza podium. Hula był piąty, a Stoch czwarty.
– Takie konkursy się zdarzają, trzeba to jakoś "przegryźć". Trudno jednak takie konkursy "przegryźć", gdy wiesz, że wyniki nie są zależne od ciebie – mówił Adam Małysz. – Nie jest to sprawiedliwe, ale nie możemy nic z tym zrobić. Liczę, że na dużej skoczni dopisze nam szczęście, nasi zawodnicy pokazali, że są w stanie wygrywać – dodawał były skoczek.
Na 19. pozycji został sklasyfikowany Maciej Kot, a Dawid Kubacki nie zakwalifikował się do serii finałowej.
Kolejny konkurs (indywidualny, na dużej skoczni), odbędzie się 17 lutego, dwa dni później skoczkowie będą walczyć o medale w rywalizacji drużynowej.
REKLAMA
Więcej w Magazynie Olimpijskim.
Gospodarzem programu był Filip Jastrzębski.
Polskie Radio 24/zz
____________________
REKLAMA
Więcej Sportu w Polskim Radiu 24
Data emisji: 11.02.18
Godzina emisji: 13.06
REKLAMA