Elżbieta Zielińska: wybory do europarlamentu są dla mnie słodko-gorzkie

2019-06-01, 17:07

Elżbieta Zielińska: wybory do europarlamentu są dla mnie słodko-gorzkie
Elżbieta Zielińska. Foto: PR24/AK

- Dla mnie wybory do Parlamentu Europejskiego są słodko-gorzkie. Gorzkie, bo Kukiz’15 w skali kraju uzyskał kiepski wynik, ale słodkie, ponieważ zdobyłam 7 tys. głosów, co odczytuję jako dobry wynik - powiedziała w Polskim Radiu 24 Elżbieta Zielińska, posłanka ruchu Kukiz’15.

Posłuchaj

1.06.19 Nieznani znani 24: Elżbieta Zielińska
+
Dodaj do playlisty

Elżbieta Zielińska to jedna z najmłodszych posłanek zasiadających w Sejmie. 13 października skończy 31 lat, a na swoim koncie ma nie tylko poselski mandat, ale jest także w trakcie robienia doktoratu na Uniwersytecie Warszawskim. Do tego dochodzą domowe funkcje żony i mamy.

- Jak to się stało, że porwała mnie fala ruchu Kukiz’15? Wszystko zaczęło się od wyborów prezydenckich w 2015 r. Byłam zaskoczona wynikiem, jaki uzyskał podczas nich Paweł Kukiz. Następnie postanowiłam się zaangażować w organizację referendum dotyczącego jednomandatowych okręgów wyborczych. Tak weszłam do ruchu, a potem uczestniczyłam w jego różnych rozmowach, co w efekcie sprawiło, że zaproponowano mi "jedynkę" na liście wyborczej - powiedziała Elżbieta Zielińska.

Jak przyznała, była mocno zaskoczona uzyskanym wynikiem. - Można powiedzieć, że byłam nawet trochę oszołomiona, bo choć od zawsze interesowałam się polityką, to nie miałam planów, że zostanę posłanką - podkreśliła.

Elżbieta Zielińska nie ukrywa, że jest rozczarowana wynikiem, jaki w eurowyborach uzyskał ruch Kukiz’15. - Dla mnie wybory do Parlamentu Europejskiego są słodko-gorzkie. Gorzkie, bo Kukiz’15 w skali kraju uzyskał kiepski wynik, ale słodkie, ponieważ zdobyłam 7 tys. głosów, co odczytuję jako dobry wynik. Tym bardziej, że startowałam z okręgu, w którym Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 70 proc. poparcia - powiedziała. Jak dodała, nie wie jeszcze, czy będzie ubiegać się o poselską reelekcję. – Nie jestem teraz na sto procent powiedzieć, czy jesienią będę kandydowała. Jako ruch Kukiz’15 potrzebujemy nowego otwarcia. Analizując to, co się w niedzielę wydarzyło, to odczuwamy, że w naszych szeregach była zbyt duża stagnacja. Nie zmobilizowaliśmy młodego elektoratu, który w znacznej większości stanowi nasz elektorat - stwierdziła.

Więcej w zapisie audycji.

Rozmawiała Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.

PR24/bb

____________________ 

Data emisji: 31.05.2019

Godzina emisji: 16:33

Polecane

Wróć do strony głównej