Literaci w PRL. "Kto nie należał do ZLP, praktycznie nie istniał jako pisarz"
Postawy pisarzy w czasie PRL-u były różne. Jedni chwalili komunistyczny system, za co zyskiwali konkretne benefity, inni zajmowali się tematyką, która nie przeszkadzała władzy. A wielu otwarcie przeciwstawiało się zastanej rzeczywistości.
2024-06-02, 09:20
Jak zaznaczył prowadzący audycję Robert Tekieli, "kto nie należał do Związku Literatów Polskich, praktycznie nie istniał jako pisarz".
Współpracujący w pewien sposób z systemem mogli liczyć z tego tytułu na benefity, a krytykujący go w niektórych przypadkach trafiali do więzienia.
Z drugiej strony, jak stwierdził gość Polskiego Radia 24, rządzący Polską nie wymagali czołobitności i wychwalania PRL-u. - Władzy wystarczało, że nie kontestowałeś. To była taka niepisana umowa. Jeżeli ty nie robisz nam problemów, to my też nie wymagamy od ciebie, żebyś pisał peany na cześć systemu - powiedział Piotr Gociek.
Posłuchaj
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Audycja: PRL - historia prawdziwa
Prowadzi: Robert Tekieli
Gość: Piotr Gociek (publicysta)
Data emisji: 2.06.2024
Godzina emisji: 7.35
PR24
REKLAMA