Jan Mosiński: po pierwsze ojczyzna i sprawy polskie, a później partykularyzm

- Ubolewam, że te cztery lata minęły bez jakiejś refleksji ze strony naszych oponentów. Po pierwsze ojczyzna i sprawy polskie, a później partykularyzm - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Mosiński (Prawo i Sprawiedliwość). - Na pewno dzięki temu, że przewagę w senacie ma opozycja, czasu na pracę nad przedłożeniami sejmowymi, rządowymi będzie więcej - stwierdził Janusz Cichoń (Koalicja Obywatelska).

2019-10-15, 08:54

Jan Mosiński: po pierwsze ojczyzna i sprawy polskie, a później partykularyzm
Senat RP. Foto: Twitter.com/Senat RP

Posłuchaj

Politycy komentowali sytuację po wyborach parlamentarnych (Polskie Radio 24/Dwie strony)
+
Dodaj do playlisty

Państwowa Komisja Wyborcza Poinformowała, że Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 48 miejsc w Senacie. Koalicja Obywatelska zdobyła 43 miejsca, Polskie Stronnictwo Ludowe 3, Sojusz Lewicy Demokratycznej 2. Polacy wybrali także 4 niezależnych senatorów.

Powiązany Artykuł

SENAT TT 1200.jpg
Wybory do Senatu. PKW podała rozkład mandatów

W ostatecznym rozrachunku 51 senatorów zostało wybranych ze wsparciem opozycji, a 49 ze wsparciem Prawa i Sprawiedliwości.

Janusz Cichoń stwierdził, że w poprzedniej kadencji rządzący "szli jak walec". - Próbowaliśmy w tej kończącej się kadencji merytorycznie pracować nad projektami, ale tak naprawdę nigdy nie spotkało się to z przychylnym odbiorem rządzących, którzy szli jak walec. W tej kończącej się kadencji demokracja w Sejmie w gruncie rzeczy się skończyła i skończyła się także merytoryczna praca - zaznaczył polityk.

- Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Na pewno dzięki temu, że przewagę w senacie ma opozycja, czasu na pracę nad przedłożeniami sejmowymi, rządowymi będzie więcej. Jakość stanowionego prawa powinna na tym skorzystać - dodał.

REKLAMA

Jan Mosiński podkreślił, że opozycja prowadziła "politykę destrukcji". - Niestety opozycja parlamentarna nie potrafiła dostrzec pewnego waloru bycia w opozycji konstruktywnej, odpowiedzialności za kraj, za Polaków, za wyborców. Prowadziła swoją gierkę, swoją politykę destrukcji, która nie ma nic wspólnego z demokracją. Przypomnijmy chociażby blokowanie Sejmu przez kilkanaście dni w pamiętnym grudniu 2016 roku - stwierdził Jan Mosiński.

- Ubolewam, że te cztery lata minęły bez jakiejś refleksji ze strony naszych oponentów. Po pierwsze ojczyzna i sprawy polskie a później partykularyzm - dodał.

Więcej w nagraniu.

Rozmawiała Dorota Kania. 

REKLAMA

Polskie Radio 24/dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej