Paweł Szramka: w mediach publicznych możemy swobodnie się wypowiadać i dyskutować

- Media publiczne mają misję, muszą istnieć i mają mniejsze możliwości samofinansowania niż media prywatne - podkreślał w Polskim Radiu 24 Paweł Szramka z Koalicji Polskiej. - Powinny być przede wszystkim obiektywne - dodał. Gościem audycji "Dwie strony" był także Michał Cieślak z Porozumienia.

2020-03-09, 10:20

Paweł Szramka: w mediach publicznych możemy swobodnie się wypowiadać i dyskutować
Studio telewizyjne. Foto: antb/ Shutterstock

Posłuchaj

Paweł Szramka i Michał Wójcik o mediach publicznych i rekompensacie (Dwie Strony)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Antoni Macierewicz 1200.JPG
Antoni Macierewicz o mediach publicznych: chodzi o tożsamość narodową

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że podpisał nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej przyznającą w 2020 r. rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. Opozycja proponowała, żeby środki te - zamiast na media publiczne - przeznaczyć na ochronę zdrowia, np. na onkologię.

Paweł Szramka z Koalicji Polskiej ocenił na antenie PR24, że "w ogólnym odbiorze podpis prezydenta został trochę negatywnie odebrany". - Rozumiem, że media publiczne mają misję, że muszą istnieć i mają mniejsze możliwości samofinansowania niż media prywatne. Media publiczne powinny być przede wszystkim obiektywne. W programach publicystycznych możemy swobodnie się wypowiadać i dyskutować, zarówno w Polskim Radiu, jak i Telewizji Polskiej. Natomiast programy informacyjne często jednostronnie przedstawiają sytuację, dlatego członkowie opozycji trochę oburzają się na przekazywanie pieniędzy telewizji - wskazywał.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Łukasz Młyńczyk o finansowaniu mediów: prezydent dał odpór atakom opozycji

REKLAMA

- Fakty powinni być przedstawiane obiektywnie, aby obywatele sami mogli wyciągnąć wnioski, co jest dobre, a co złe. Często jednak jest to przekazywane w sposób jednostronny i pozostawia obywatela bez możliwości własnej interpretacji - dodał.

Powiązany Artykuł

Teresa Bochwic 1200.jpg
Wiceszefowa KRRiT: media publiczne były bardzo niedoinwestowane, zaniedbane i to się zaczęło zmieniać

"Nieprzyzwoita demagogia ze strony opozycji"

Michał Cieślak z Porozumienia wskazywał, że "od początku mamy w tej sprawie do czynienia z nieprzyzwoitą demagogią ze strony opozycji, jakoby rzekomo był wybór między dofinansowaniem mediów publicznych a onkologią". - Nigdy takiego wyboru nie było. To środki, które zostały przypisane na rekompensatę mediów narodowych już w roku 2009, kiedy to Trybunał Konstytucyjny orzekał, że taka rekompensata się należy ze względu na duże zwolnienia w zakresie abonamentu - mówił.

- To nie jest żywa gotówka, którą dostają media publiczne. Środki trafią w formie obligacji wyemitowanych przez Ministerstwo Finansów, z twardą datą wykupu na 2020 rok - tłumaczył.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Jakub Pacan: łączenie ustawy medialnej z onkologią jest niegodne

REKLAMA

Poseł Porozumienia podkreślał w PR24, że media publiczne to również ludzie. - To prawie cztery tysiące zatrudnionych pracowników, ponad pięć i pół tysiąca umów o pracę towarzyszących, są to rozgłośnie radiowe zarówno na paśmie krajowym, jak i regionalnym, szereg stacji telewizyjnych, programów edukacyjnych, kulturalnych, polskich seriali, które kochają Polacy - wyliczał.

- Te środki będą przeznaczone również na inwestycje w regionach - dodał polityk.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Audycja: "Dwie strony"
Prowadząca: Dorota Kania
Goście: Paweł Szramka (Koalicja Polska), Michał Cieślak (Porozumienie)

REKLAMA

Data emisji: 09.03.2020

Godzina emisji: 08.06

kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej