"Tutaj wychodzi małostkowość". Piotr Kaleta o działaniach Mariana Banasia
- W polityce popełnia się błędy. Niewątpliwie błędem PiS-u było to, że Marian Banaś został szefem Najwyższej Izby Kontroli - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Kaleta (PiS). Gościem audycji był również Andrzej Grzyb (PSL).
2021-05-26, 09:23
Najwyższa Izba Kontroli orzekła, że organizacja ubiegłorocznych wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym nie miała podstaw prawnych.
Powiązany Artykuł
"Zachowaliśmy się właściwie". Premier odpowiada na zarzuty NIK
Prezes Marian Banaś poinformował, że NIK skieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka, wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
- Emilewicz o wyborach korespondencyjnych: premier robił wszystko, by były bezpieczne i zgodne z prawem
- Odbiór społeczny raportu NIK. Prof. Domański: pada pytanie, czy mamy do czynienia z intencją osobistą
- Soboń o wyborach korespondencyjnych: pan Banaś ma swoją kalkulację polityczną
Posłuchaj
"Inna rzeczywistość"
- W polityce popełnia się błędy. Niewątpliwie błędem PiS-u było to, że Marian Banaś został szefem Najwyższej Izby Kontroli. Trzeba powiedzieć, że postąpiliśmy źle - stwierdził Piotr Kaleta.
REKLAMA
Poseł ocenił, że "w polityce można być niskim, ale nie małym". - Tutaj wychodzi małostkowość pana prezesa, która polega na tym, że żyje on w jakby innej rzeczywistości, bo nikt nie chciał doprowadzić do tego, żeby wybory były przesuwane lub miały inną formułę - mówił polityk. Rozmówca podkreślił, że "trzeba było doprowadzić do tego, żeby była zachowana ciągłość konstytucyjna i maksymalnie zabezpieczyć bezpieczeństwo Polaków".
Gość PR24 przypomniał także, że w czasie organizacji wyborów korespondencyjnych Europa zmagała się z trudną sytuacją epidemiczną. Jego zdaniem "odpowiedzialny rząd, biorąc pod uwagę, co dzieje w innych krajach", powinien "zachowywać się z pewnym wyprzedzeniem". - Tak zachowywał się rząd Mateusza Morawieckiego - tłumaczył Kaleta.
Powiązany Artykuł
Wybory korespondencyjne. NIK: organizacja bez podstaw prawnych
"Niepotrzebna operacja"
- To był bardzo zły pomysł. Ostrzegaliśmy Zjednoczoną Prawicę, aby odłożyć te wybory - przypomniał Andrzej Grzyb i zaznaczył, że istniała wtedy "możliwość wprowadzenia stanu nadzwyczajnego".
- Myślę, że ta cała operacja została przeprowadzona niepotrzebnie - ocenił rozmówca. Zdaniem polityka możliwe było wspólne znalezienie rozwiązania tej sytuacji. - Przecież nikt nie chciał torpedować wyborów prezydenckich. Wszyscy chcieli, żeby się odbyły - podkreślał.
REKLAMA
Rozmówca wskazał także, że raport NIK opiera się na badaniach dokumentów. - Jeżeli jest tak, że nie było podstaw prawnych w momencie, gdy została podjęta ta decyzja, to jest złamanie stanu prawnego - stwierdził. - Niezależnie od tego, jak oceniamy Mariana Banasia - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Eliza Olczyk
REKLAMA
Gość: Piotr Kaleta (PiS), Andrzej Grzyb (PSL)
Data emisji: 26.05.2021
Godzina emisji: 8.06
jbt
REKLAMA
REKLAMA