"Do niedawna rząd przekonywał, że wszystko jest pod kontrolą". Napieralski o stanie wyjątkowym

Powiązany Artykuł

Jan Mosiński: działania zaczepne strony białoruskiej to sprawdzian dla Polski

W czwartek prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Pas obejmie 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim). Rozporządzenie weszło w życie w czwartek po południu.

O wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni wnioskował rząd w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. W Usnarzu Górnym k. Krynek (Podlaskie) - po białoruskiej stronie granicy - od trzech tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a akcja ma charakter "wojny hybrydowej".

- Zdziwiła mnie decyzja pana premiera i pana prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, dlatego, że do niedawna jeszcze politycy partii rządzącej, ministrowie, parlamentarzyści przekonywali, że sytuacja na granicy jest opanowana i że wszystko jest pod kontrolą polskich władz - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Grzegorz Napieralski z KO. 

Posłuchaj

Kazimierz Smoliński: takie zagrożenie występuje (Polskie Radio 24/Dwie Strony) 22:42

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości zauważył z kolei, że "wniosek w całości spełnia wymogi konstytucyjne". - Jeśli mówimy o zagrożeniu bezpieczeństwa państwa czy obywateli - wskazał. - Jeżeli ktoś uważnie przygląda się sytuacji na granicy z Białorusią, to niewątpliwie stwierdzi, że takie zagrożenie występuje - podkreślił. 

***

Audycja: "Dwie strony"

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Goście: Kazimierz Smoliński (PiS), Grzegorz Napieralski (KO)

Data emisji: 03.09.2021

Godzina: 08:06 

PAP/ jb