Zarzuty wobec posłów Solidarnej Polski. Karnowski: to było rozkradanie państwa polskiego
- Dziwię się, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości jeszcze bronią Solidarnej Polski, bo jeżeli ktoś ustawia konkursy, działa w zorganizowanej grupie przestępczej, to należy się od niego odciąć - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Karnowski, wiceminister funduszy i polityki regionalnej (Koalicja Obywatelska), który dyskutował z Anną Milczanowską (Prawo i Sprawiedliwość).
2024-07-03, 10:15
Sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskami prokuratora generalnego o uchylenie immunitetu poselskiego Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski oraz o wyrażenie zgody na zatrzymanie go i tymczasowe aresztowanie. Sprawa dotyczy śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
"Politycy nie mogą być świętymi krowami"
Jacek Karnowski zwracał uwagę na nieprawidłowości, do jakich dochodziło w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. - Przypomnijmy zakup Pegasusa, oprogramowania nielegalnego w Polsce, gdzie dane szpiegowskie wyciekały do obcego wywiadu. Pegasus był aplikowany politykom opozycji, w tym mojej skromnej osobie w czasie kampanii wyborczej. Politycy nie mogą być świętymi krowami - podkreślał.
Anna Milczanowska zarzucała obecnie rządzącej koalicji naruszenie ładu konstytucyjnego m.in. przez działania ministra Adama Bodnara. Wiceminister stanowczo oponował. - Łamaniem Konstytucji i Kodeksu wyborczego była cała operacja wyborów korespondencyjnych. Rozumiem, że boli rozliczanie rozkradania pieniędzy NCBR, programu "Willa plus" czy przekazywaniu środków z Polskich Lasów na kampanię wyborczą. Boli także sprawa Orlenu, która, mam nadzieję, będzie wyjaśniana (...). Państwo nazywacie to łamaniem Konstytucji, ale to jest rozliczanie rozkradania państwa polskiego - stwierdził.
"Zarzuty są napompowane, nie ma żadnych konkretów"
Prokuratura chce aresztu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Anna Milczanowska odniosła się do stawianych mu zarzutów. - Znam kolegów z Suwerennej Polski, pracujemy od lat. Są to ludzie przyzwoici i uczciwi. Zarzuty, o których się mówi, są napompowane. To tylko narracja, nie ma żadnych konkretów. To, że były wspomagane Koła Gospodyń Wiejskich, Ochotnicza Straż Pożarna czy szpitale, to bardzo dobrze. Dzięki tym środkom powstało bardzo wiele ośrodków pomocy dla ofiar przemocy - zaznaczyła.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
- Został odebrany immunitet Michałowi Wosiowi, który nawet nie został dopuszczony do głosu przed głosowaniem. Dzięki oprogramowaniu (Pegasus - przyp. red) zostało wykryte ponad pół tysiąca bardzo poważnych przestępstw (…). Jestem przekonana, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości nie zostały w żaden sposób wykorzystane tak, że ktoś je wziął do prywatnej kieszeni - dodała.
- Afera pogrąży Suwerenną Polskę? "Może to być koniec tego ugrupowania"
- Połączenie PiS i Suwerennej Polski. Jan Dziedziczak: forma ma znaczenie
Roman Giertych (KO) zapowiedział w poniedziałek, że kierowany przez niego zespół ds. rozliczeń PiS złoży wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w związku z tym, że nie zawiadomił on organów ścigania, iż Fundusz Sprawiedliwości może być wykorzystywany na cele wyborcze. Chodzi o opublikowany przez "Gazetę Wyborczą" list, który w 2019 r. miał być adresowany przez Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry, w którym ten pierwszy zwrócił się o "natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Dwie strony
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Goście: Anna Milczanowska (Prawo i Sprawiedliwość) i Jacek Karnowski (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 03.07.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 08.35
PR24/ka/wmkor
REKLAMA