Krajowy Fundusz Odbudowy. Poseł PiS: pieniądze trafią tam, gdzie są najbardziej potrzebne
2021-03-12, 10:00
- Staramy się, aby te pieniądze trafiły tam, gdzie są najbardziej potrzebne. W sejmie odbędzie się na ten temat dyskusja. Wychodzenie przed szereg nie ma w ogóle sensu - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Paweł Lisiecki, poseł PiS. Gościem "Dwóch stron" był także Paweł Bejda, poseł PSL.
W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się ws. wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy.
Powiązany Artykuł
Spór o unijny Fundusz Odbudowy. Schreiber: nie rozumiem postawy Solidarnej Polski
We wtorek, podczas konferencji prasowej przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka razem z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem zażądali zwołania nadzwyczajnego posiedzenia izby, na którym rząd przedstawiłby Krajowy Plan Odbudowy i odbyłaby się debata.
- To jest normalne - ocenił wspólną konferencję prasową PO-PSL, poseł Bejda. - Rzecz dotyczy ważnej sytuacji związanej z Funduszem Odbudowy, te środki mogą być w jakiś sposób nieprawidłowo wydawane przez Prawo i Sprawiedliwość. Z wielką troską podchodzimy do tego, żeby nie było tych nieprawidłowości. Chcemy, aby premier pokazał, w jaki sposób ma ten fundusz być rozdysponowany - dodał.
- Chcemy, aby samorządy mocno włączyły się w tę całą akcję i żeby nie powtórzyło się to, co było do tej pory: że Prawo i Sprawiedliwość rozdziela pieniądze tylko i wyłącznie dla swoich samorządowców, którzy mają legitymację partyjną - zaznaczył poseł PSL.
- Ta koalicja, która była w latach 2007-2015, w moim przekonaniu bardziej PSL zaszkodziła, niż pomogła - powiedział poseł PiS.
Posłuchaj
- Słowa, że pieniądze kierowane są tam, gdzie rządzi PiS są po prostu nieprawdziwe. Za rządów PO- PSL przypomnę, że ściana wschodnia, Polska B wtedy była niedoinwestowana. Do tych czasów nie chciałbym wrócić, myślę, że samorządowcy również - podkreślił poseł Paweł Lisiecki.
- Nie chcemy by te pieniądze, 250 mld złotych były wydane tak, by były tubą propagandową PiS. W związku z tym, jeżeli PiS nie chce zrobić nadzwyczajnego posiedzenia sejmu, to zróbmy przesłuchanie publiczne - zaapelował Bejda.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Dwie strony"
Prowadził: Adrian Klarenbach
Goście: Paweł Lisiecki (PiS), Paweł Bejda (PSL)
Data emisji: 12.03.2021
Godz. emisji: 08.07
kmp