Razem odchodzi z klubu Nowej Lewicy. "W krytyce ze strony Razem padało wiele słusznych uwag"
- Nowa Lewica od dłuższego czasu zwracała uwagę, że ten dualizm, w którym część klubu parlamentarnego głosowała za ustawami rządowymi, a cześć krytykowała działania rządu Donalda Tuska, powodowała pewną kakofonię. Pytanie, czy ta kakofonia, oprócz wydźwięku społecznego, nie miała w sobie trochę dobrej strategii politycznej - mówił w Polskim Radiu 24 politolog dr Bartosz Rydliński (UKSW, Instytut im. I. Daszyńskiego).
2024-10-29, 09:43
Kongres partii Razem zdecydował o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła partii Razem w Sejmie. W głosowaniu, które odbyło się 11-12 października, 53,75 proc. działaczy opowiedziało się za wyjściem z klubu.
Dr Bartosz Rydliński zwracał uwagę, że podziały, które występowały w klubie Lewicy przed odejściem Razem, mogły być paradoksalnie korzystne dla obu ugrupowań. - Szczególnie że mamy różne wrażliwości w gronie Lewicy. To nie jest tak, że jej wyborcy aż tak przepadają za Koalicją Obywatelską. Gdyby tak było, to by na nią zagłosowali, a jednak 8 proc. wyborczyń i wyborców zagłosowało na komitet wyborczy Nowej Lewicy - zaznaczył.
Posłuchaj
- W krytyce ze strony Razem padało wiele słusznych uwag bazujących na socjaldemokratycznym przeświadczeniu, że usługi publiczne i służba zdrowia powinny być lepiej dofinansowane, że państwo ma zobowiązania względem swoich obywateli - dodał i zwracał też uwagę na rozbieżności w koalicji dotyczące praw reprodukcyjnych kobiet. - Partia Razem od początku swojego istnienia była jasnym i klarownym adwokatem praw kobiet (…). Wydarzenia Strajku Kobiet jeszcze z czasów pierwszej kadencji Prawa i Sprawiedliwości były wydarzeniem formacyjnym dla partii Razem. Jest to w lewicowym DNA nie tylko tej partii, ale powinno być w DNA polskiej socjaldemokracji - mówił gość audycji.
Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. Rada Krajowa partii Razem podjęła decyzję o poparciu nowego rządu koalicyjnego, choć członkowie partii nie weszli w jego skład. Jak podkreślili wówczas w rozmowie z PAP liderzy: Adrian Zandberg i Magdalena Biejat, nie udało się przekonać pozostałych partii (KO, Polski 2050, PSL), aby kluczowe dla ich formacji postulaty zostały wprowadzone do umowy koalicyjnej.
* * *
Audycja: Stan rzeczy
Prowadząca: Zuzanna Dąbrowska
Gość: dr Bartosz Rydliński (UKSW, Instytut im. I. Daszyńskiego)
Data emisji: 28.10.2024
Godzina emisji: 21.33
PR24/ka/wmkor
REKLAMA
REKLAMA