Politycy vs. wymiar sprawiedliwości. "Są równi i równiejsi"

Dyskusja publiczna w ostatnich dniach toczy się wokół Zbigniewa Ziobry i jego stosunku do wymiaru sprawiedliwości. - Rozumiem, dlaczego jest immunitet. Jestem za tym, żeby posłowie mieli ochronę, ale obecnie jest ona nadużywana - wyjaśniła Olga Ryczkowska-Klatt.

2025-11-04, 11:01

Politycy vs. wymiar sprawiedliwości. "Są równi i równiejsi"
Konferencja prasowa posłów PiS przed Prokuraturą Krajową. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, jego zatrzymanie i areszt
  • Szymon Hołownia nie stawił się na wezwanie prokuratury
  • Zdaniem prawniczki takie zachowanie polityków sprawia, że "zwykły obywatel czuje się ignorowany"

Sejm rozpatrzy w tym tygodniu wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu i wyrażenie zgody na tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Prokuratura zarzuca politykowi stworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz szereg innych przestępstw związanych z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Jak ustalono, Ziobro miał dopuścić się łącznie 26 czynów. Grozi mu do 25 lat więzienia. Obecnie były minister sprawiedliwości przebywa na Węgrzech i nie wiadomo, czy nie pozostanie dłużej w kraju Orbana. Czy w związku z tym w społeczeństwie może pojawić się tendencja, żeby unikać wymiaru sprawiedliwości? - Zwykły obywatel czuje się ignorowany - stwierdziła Olga Ryczkowska-Klatt.

Zdaniem prawniczki teraz można mieć zatem poczucie, że są "równi i równiejsi". - Człowiek to człowiek. Sprawa to sprawa. Rozumiem, dlaczego jest immunitet. Jestem za tym, żeby posłowie mieli ochronę, ale obecnie jest ona nadużywana - wyjaśniła. Gościni Pawła Wojewódki zwróciła uwagę na konsekwencje, jakie niosą takie zachowania wśród parlamentarzystów. - Spowoduje to brak szacunku przez zwykłego obywatela wobec zasad i porządku prawnego - oceniła. Wskazała, że pojawią się pytania. - Dlaczego mam przestrzegać przepisów? Dlaczego mam stawiać się na wezwania? Mamy respektować wyroki? Skoro ktoś nie musi. Tylko i wyłącznie dlatego, że jest posłem? - zastanawiała się.


Posłuchaj

Olga Ryczkowska-Klatt gościnią Pawła Wojewódki (Stan rzeczy) 24:25
+
Dodaj do playlisty

 

Brak kindersztuby? 

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie stawił się w poniedziałek na przesłuchanie w warszawskiej prokuraturze okręgowej ws. słów o "zamachu stanu" z lipca tego roku. Jego pełnomocnik mec. Filip Curyło wskazywał m.in., że Hołownia udzielił już odpowiedzi na wszystkie pytania prokuratury. Prawnik przekonywał też, że w przesłuchaniu nie jest możliwy udział przedstawicieli KRS i Trybunału Konstytucyjnego. Nie są to bowiem podmioty, które można uznać za pokrzywdzone w tej sprawie. - Przeczytałam wiele nagłówków. Wszędzie wskazywano, że jest to brak kindersztuby procesowej. Bardzo mi się to spodobało - powiedziała gościni Polskiego Radia. Prawniczka podkreśliła, że "takiego określenia nie stosujemy do szarego Kowalskiego". - Myślę, że słowo kindersztuba to byłoby ostatnie, jakim określiłabym politykę - stwierdziła. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Michalina Leńska

Polecane

Wróć do strony głównej