HiT zniknie z polskich szkół? Czarnek: resortowe dzieci nie są dumne z historii swoich ojców

Historia i Teraźniejszość (HiT) to obowiązkowy przedmiot dla uczniów szkół ponadpodstawowych, który wprowadzono w ubiegłym roku. Krytycy pomysłu byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka argumentowali, że podstawa programowa i podręczniki rekomendowane przez rząd PiS wprowadza kontrowersje treści. Nowa większość parlamentrana zapowiada "deczarnkizację" polskiej szkoły; wycofanie lekcji HiT-u i religii. 

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 ludzie ci nie kojarzą rzeczywistości. - Można mieć duże obawy, co będzie się działo w polskiej szkole. Rzeczywistość jest taka, że szkoła nigdy nie była "uczarnkowiona". Zawiadują ją dyrektorzy, którzy są powoływani przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W większości są to ludzie niezwiązani z PiS i Czarnkiem. To dyrektorzy zatrudniają nauczycieli i są pracodawcami. Gdzie tu jest "uczarnkowienie"? Podstawy programowe, które zastałem ponad trzy lata temu, zostały w zasadzie niezmienione, poza Wiedzą o Społeczeństwie, gdzie wprowadziliśmy historię najnowszą. Jeśli oni chcą "odczarnkowić" coś, co nie jest "uczarnkowienie", to źle się to zaczyna. Ci ludzie nie rozumieją rzeczywistości, żyją w swojej bańce. To na pewno jest niebezpieczne dla edukacji  - powiedział Przemysław Czarnek. 

Pedagogika wstydu, pedagogika dumy

Zapowiadana jest też zmiana kanonu lektur. - To jest powrót do pedagogiki wstydu, która była już nam serwowana. Pewnie z kanonu lektur będą chcieli usunąć te pozycje, które cieszą Polaków i napawają dumą. Naszym zadaniem jest trwanie w pedagogice dumy. Bycie Polakiem to zaszczyt - podkreślił Czarnek. 

HiT

Był szef resortu edukacji tłumaczył, że szkoła stanie się zideologizowana. - Trudno jednak mówić, że wahadło pójdzie w drugą stronę. W tamtą stronę nie poszło. Nie przejęliśmy szkół, natomiast wprowadziliśmy do nauczania historię najnowszą, bo młodzi ludzie nie mają wiedzy na temat najnowszych procesów historycznych. Oni będą chcieli to znieść, pragnąc odepchnąć wspomnienia. Historia najnowsza dotyczy ich ojców i dziadków. Ludzi, którzy byli zatrudnieni w UE i SB, organach państwa totalitarnego. Oni nie chcą pamiętać tej historii, bo nie są z tego dumni. Tylko dlatego, że resortowe dzieci nie są dumnie z historii swoich ojców, cała młodzież w Polsce ma nie posiadać wiedzy o historii najnowszej. Oni chcą znieść HIT, aby młodzi ludzie nie mieli świadomości, iż przodkowie wielu ministrów, którzy za chwilę wejdą na urzędy, byli komunistami i niszczyli Polskę, łamali podstawowe prawa - tłumaczył Przemysław Czarnek. 

Posłuchaj

Przemysław Czarnek gościem Małgorzaty Raczyńskiej-Weinsberg (Pro publico) 22:41

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Podręcznik do przedmiotu wprowadzonego do szkół przez ministra Czarnka doczekał się kontynuacji. Spod pióra prof. Wojciecha Roszkowskiego wyszła druga część książki dla uczniów liceów i techników: "HiT 2. Historia i Teraźniejszość". 

Więcej w nagraniu.