Czas niepokoju, ataki na Kościół i wsparcie papieża. O tym, jak wyglądało Boże Narodzenie w stanie wojennym

2022-12-24, 20:51

Czas niepokoju, ataki na Kościół i wsparcie papieża. O tym, jak wyglądało Boże Narodzenie w stanie wojennym
Kiermasz świąteczny zorganizowany przez WSS Społem na placu Defilad. Foto: Longin Wawrynkiewicz/PAP

W tym roku mija 41 lat od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. władzę w kraju przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. O tym, w jaki sposób Polacy spędzili wtedy święta Bożego Narodzenia, opowiedzieli na antenie Polskiego Radia 24 ks. dr prał. Jan Sikorski (honorowy kapelan "Solidarności"), Mateusz Wyrwich (tygodnik "Niedziela") oraz Piotr Dmitrowicz (dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego).

Jak wspomniał ks. dr prał. Jan Sikorski, rankiem w dzień Bożego Narodzenia odprawił on mszę świętą dla internowanych Polaków. - Ja przed swoimi oczami miałem zawsze obraz wygnańców na Syberii. I wtedy [w 1981 roku - red.] on się na żywo powtórzył. To było w momencie, kiedy wszedłem na więzienny korytarz i zobaczyłem tych naszych liderów "Solidarności" - powiedział.

Jak dodał, na początku nie wiedział, jak ma się zachować i w jaki sposób odprawić mszę świętą, jednak ośmieliło go rozradowanie więźniów. - Na szczęście w tej strasznej atmosferze pojawiły się uśmiechy i radość z tego, że ksiądz jest między nimi. To, że mogłem im sprawić radość swoją obecnością, mnie też ogromnie ucieszyło. Byłem jedną z pierwszych osób z zewnątrz, które pojawiły się w więzieniu. To im dodało wielkiej otuchy - przypomniał.

Święta Bożego Narodzenia w stanie wojennym

Z kolei Mateusz Wyrwich powiedział, że w 1981 roku był pracownikiem "Tygodnika Solidarność". - Służba Bezpieczeństwa weszła na teren "Tygodnika" dopiero w styczniu, pozorując włamanie. Więc dzięki temu mieliśmy możliwość wyprowadzenia różnego rodzaju sprzętu - wskazał.

Dodał, że niepokój, który wiązał się z wigilią w 1981 r., był spowodowany m.in. doniesieniami o pacyfikacji kopalni "Wujek". - Wtedy miały miejsce także ataki na Kościół, poprzez naciskanie na księży i wiernych. Były też agitacje w komitetach, by żaden towarzysz partyjny w żadnym wypadku nie przychodził na pasterkę - przypomniał.

Natomiast Piotr Dmitrowicz opowiedział o szczególnym wsparciu płynącym od Ojca Świętego. - Ja wielokrotnie podkreślam, że Jan Paweł II był człowiekiem słowa i gestu. Przesłanie "nie lękajcie się" kruszyło mury i wlewało w Polaków niesamowitą nadzieję - zaznaczył. Gość audycji przypomniał także o zapalaniu w oknach świeczek, które stały się symbolem pamięci o drastycznych wydarzeniach stanu wojennego. Dodał, że w wielu domach tradycja ta pozostała i jest kultywowana do dziś.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Ks. dr prał. Jan Sikorski, Mateusz Wyrwich i Piotr Dmitrowicz o obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia podczas stanu wojennego ("Dziedzictwo współczesności"/Polskie Radio 24) 52:34
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Dziedzictwo współczesności"

Prowadzący: Magdalena Drohomirecka 

Goście: ks. dr prał. Jan Sikorski (honorowy kapelan "Solidarności" Region Mazowsze), Mateusz Wyrwich (tygodnik katolicki "Niedziela"), Piotr Dmitrowicz (dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego)

Data emisji: 24.12.2022 r.

Godzina: 19:06 

ng

Polecane

Wróć do strony głównej