Silna marka to przepustka do globalnego handlu. Made in Poland nie jest jeszcze mile widziany

Posłuchaj

Przedsiębiorcy powinni zacząć wywierać nacisk na swoich partnerów biznesowych, aby część produktów, które sprzedają poza granice jednak firmować polską marką – zachęca dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan, gość Porannych Rozmaitości Jedynki. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

I choć zagraniczni konsumenci cenią polskie produkty, to nie zawsze wiedzą o ich pochodzeniu, bo część naszych producentów ukrywa, gdzie wyprodukowano towar.

– To nie przedsiębiorcy ukrywają, że produkty pochodzą z Polski, że zostały tutaj wytworzone, tylko partnerzy biznesowi poza granicami Polski. Ci, którzy kupują polskie produkty proszą polskich dostawców o to, żeby marka która się pojawia była marką europejską. Ponieważ wydaje im się, że polskie produkty na ich rynkach nie są postrzegane dobrze – wyjaśnia Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan, gość Porannych rozmaitości Jedynki.

Sami musimy dbać o nasze marki

Mówią o tym przedstawiciele i branży odzieżowej, i branży obuwniczej, czy też kosmetycznej. Co prawda, jeśli chodzi o branżę odzieżową, to sytuacja zdecydowanie się poprawia.

Mamy też ogromny eksport mebli, ale są one sprzedawane pod marką nie-polską. Wydaje się jednak, że mamy już bardzo dużo, bardzo dobrych produktów, w dobrej jakości i cenie, i w wielu obszarach te produkty są coraz bardziej innowacyjne.

– Dlatego przedsiębiorcy powinni zacząć wywierać nacisk na swoich partnerów biznesowych, aby część produktów, które sprzedają poza granice jednak „szyldować” marką polską, swoją własną marką, marką polskiego przedsiębiorstwa – zachęca Starczewska-Krzysztoszek.

Gdzie szukać wsparcia

Działanie w tym kierunku musi być wspólne zarówno przedsiębiorców, jak i administracji, ponieważ inaczej nie uda się osiągnąć sukcesu.

– Rządowe służby, które funkcjonują poza granicami Polski w ambasadach, w przedstawicielstwach handlowych powinny mieć spójną koncepcję, którą na wszystkich rynkach, na których jesteśmy już obecni i tam, gdzie dopiero chcemy być obecni – muszą gospodarczo promować. Czyli propagować Polskę, markę firmy, markę produktu, który dzięki temu będzie na danym rynku coraz bardziej rozpoznawalny, jako produkt polski – tłumaczy gość Porannych rozmaitości Jedynki.

Z żywnością się udało

Wówczas konsumenci na rynkach zagranicznych dostrzegą np. żywność, a jest to najlepszy przykład tego, że silna promocja polskich produktów może odnieść ogromny sukces.

– Można było wykorzystać te doświadczenia, które sprawiły, że polskie produkty żywnościowe są sprzedawane przeważnie pod polską marką i kojarzone są z najlepszą jakością, z naturalnością oraz z czymś, czego konsumenci na rynkach zewnętrznych poszukują i chcą kupować – ocenia ekspertka z Konfederacji Lewiatan.

Marka pomoże firmom na globalnym rynku

Wykreowanie silnej marki ma ogromne znaczenie, ponieważ będzie pozwalało budować duże przedsiębiorstwa, rozpoznawalne na świecie. Takie, które będą sprzedawały pod własną marką, ale budowaną na tym, że to jest polskie, innowacyjne i po konkurencyjnej cenie. Wydaje się, że dzisiaj możemy już na tym bazować.

– Nie uda nam się być gospodarką, która liczy się tak naprawdę na rynku światowym, globalnym, nie uda nam się zbudować globalnych przedsiębiorstw w momencie, kiedy będziemy wstydzić się naszego pochodzenia – komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Jak wynika z badania GFK Polonia, nie zawsze też sami polscy konsumenci wiedzą, jakie marki są polskie. Przykładem jest firma E.Wedel – marka ze 160 letnią tradycją, działająca w Polsce,  jednak od 1991 roku zarządzana przez zagranicznych właścicieli, a postrzegana jest przez prawie 60 proc. badanych jako zdecydowanie polska.

Podobnie jest z Fiatem, prawie połowa badanych uznała go za polską markę. Również połowa Polaków postrzega firmę odzieżową Reserved jako zdecydowanie zagraniczną, a jest ona w całości polską marką.

Warto więc sprawdzać firmy i produkty bo może się okazać, że marka, którą uznawaliśmy za polską – już dawno nią nie jest.

Elżbieta Szczerbak, mb