Polskie firmy płacą coraz mniej podatków
Przychody 500 największych polskich firm w ostatnich trzech latach sukcesywnie rosną. Jednak zyski, a co za tym idzie - płacone podatki maleją. Jeszcze wyraźniej widać tę zależność w wypadku firm działających na terenie Polski, ale mających w 100 procentach właścicieli z zagranicy.
2015-07-03, 19:30
Posłuchaj
Z każdym rokiem spada zarówno wartość odprowadzonego podatku dochodowego, jak i udział procentowy w kwocie przychodu i zysku firmy. Polskie firmy w porównaniu do tych z zagranicy płacą większy podatek dochodowy w kwocie bezwzględnej. Jest on również większy w ujęciu procentowym względem ich przychodów. Raport na ten temat przygotowała firma Bisnode Polska. Banki nie zostały w nim uwzględnione.
Zyski polskich, a zagranicznych spółek
Na przykład w 2012 roku przychód 500 polskich największych firm wyniósł ponad 783 mld zł, zysk - ponad 31 mld zł, a zapłacony podatek - ponad 7,5 mld zł. W 2013 roku najwięksi w Polsce odnotowali większy przychód - w wysokości ponad 835 mld zł i mniejszy zysk - niecałe 28 mld zł. Odprowadzony podatek to około 6,3 mld zł.
Z kolei 500 największych spółek zagranicznych działających na terenie naszego kraju, w 2013 roku wykazało się prawie 459 mld zł przychodu i prawie 20 mld zysku. Do budżetu państwa odprowadziły 2,8 mld podatku dochodowego. Rok wcześniej firmy zagraniczne wykazały się 444 mld zł przychodu. Zysk wyniósł niecałe 18 mld zł, a odprowadzony podatek dochodowy - 3 mld zł.
Podatki dla firm powinny rosnąć
Firmy rosną, rozwijają się, ich przychody są coraz większe i proporcjonalnie do tego powinny rosnąć podatki dochodowe - mówi Robert Kremser z Bisnode Polska. Tak się nie dzieje, bo przedsiębiorstwa szukają metod na tak zwaną optymalizację podatkową i są zainteresowane, żeby tych podatków odprowadzać coraz mniej. Skuteczniej niż polskie, robią to firmy zagraniczne, które przy porównywalnych przychodach płacą niemal dwa razy mniej podatków. Powód jest dobrze znany - dodaje Robert Kremser - większość zysków jest odprowadzana do centrali zagranicą. W związku z tym podatek CIT odprowadzany w Polsce jest mizerny.
REKLAMA
Inną kwestią jest, że urzędy skarbowe chętniej kontrolują mniejsze firmy niż gigantów, zwłaszcza zagranicznych - przyznaje ekspert Bisnode. Wynika to z faktu, że urzędnicy skarbowi nie do końca radzą sobie z dużymi przedsiębiorstwami, z ich sztabem prawników, doradców podatkowych i umiejętnością obchodzenia polskich przepisów. Bo nikt nie mówi tu o działaniach nielegalnych czy okradaniu, lecz o dziurawym prawie podatkowym, które na to zezwala - podkreśla Robert Kremser.
Potrzeba lepszego prawa podatkowego
To w przyszłości się zmieni, przy Izbie Skarbowej w Łodzi powstał ośrodek kompetencyjny dla kontrolerów skarbowych, którzy po przeszkoleniu pewnie lepiej poradzą sobie z problemem. Głównym są ceny transferowe - uważa Robert Kremser. Są to ceny, po których przedsiębiorstwa wymieniają towary i usługi wewnątrz swojej struktury. Kiedy spółka córka w Polsce rozlicza się ze spółką matką zagranicą, to robi to właśnie po cenie transferowej, która powinna być opisana w sposób rynkowy dla danej branży. Polskie urzędy skarbowe nie wiedzą, jaka ona ma być i nie polemizują z firmą, która ją podaje.
Poza lepszymi kwalifikacjami urzędników skarbowych, potrzebne jest też lepsze prawo podatkowe. Doskonałe nigdy nie będzie, ale szczelniejsze tak. Bo przecież sytuacja, kiedy przedsiębiorstwa działają na różnych rynkach na świecie jest powszechna i państwa skutecznie radzą sobie ze ściąganiem od nich podatków.
Aleksandra Tycner
REKLAMA
Polecane
REKLAMA