Studenci coraz śmielej zakładają własne firmy

Posłuchaj

O pomysłach na własnych biznes mówili w „Porannych rozmaitościach” radiowej Jedynki: Iwona Słowińska i Małgorzata Śmigielska, studentki Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Sylwia Jurga z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu i Maciej Nowak z Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego (Jacek Butlewski, Polskie Radio)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Iwona Słowińska i Małgorzata Śmigielska to studentki trzeciego roku Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. W ramach przedmiotu o nazwie ekologistyka musiały wymyśleć dochodowy biznes przy założeniu, że dysponują niewielkim kapitałem początkowym.

Wpadły na nietypowy pomysł wykorzystania zużytych płyt winylowych.

Zajęcia, na które przygotowały swój projekt już się kończą, ale studentki myślą teraz o rozwinięciu biznesowych skrzydeł.

Studentki chcą założyć firmę, która będzie produkować i sprzedawać własnoręcznie wykonane zegary.

- To są stare winyle, które już nie działają, są trochę porysowane, a my dajemy im drugie życie – wyjaśniają swoją koncepcję.

Pierwsze biznesowe kontakty

Jak przystało na studentki Uniwersytetu Ekonomicznego, dokładnie rozpoznały rynek i nawiązały pierwsze biznesowe kontakty.

- Współpracujemy ze sklepem, od którego pozyskujemy płyty – wyjaśniają. – Najpierw projektujemy naklejkę na cyferblat, która będzie jakoś związana z osobą, dla której przygotowujemy zegar, projektujemy również kolor wskazówek. Następnie taki projekt przesyłamy do drukarni, która wykonuje nam naklejki, później naklejamy je na zegar, montujemy mechanizmy, wskazówki i zegar jest właściwie gotowy – dodają.

Powstaje coraz więcej innowacyjnych firm

Jak mówi Sylwia Jurga z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, płyty winylowe mają teraz swoje drugie życie.

- Coraz więcej osób kupuje zamiast płyt CD winyle. Takie zegary mogą więc być fajnym gadżetem dla miłośników płyt winylowych – podkreśla.

Studenci Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu nie boją się zakładać własnych firm.

- Powstają bardzo innowacyjne firmy, np. drukarnia 3D, kantor internetowy. To są pomysły naszych absolwentów. Mamy studentkę, która np. wykorzystuje materiał lniany do tego, żeby produkować worki na pieczywo. Jest to bowiem naturalny materiał, który pochłania wilgoć i nie dopuszcza do tego, żeby ten chleb się szybko psuł. Mamy osoby, które szyją sukienki za zamówienie. Można sobie samemu zaprojektować wykrój, podać swoje wymiary i odebrać sukienkę swoich marzeń. Aż 11 proc. studentów, którzy ukończyli II stopień, zdecydowało się na założenie własnej działalności gospodarczej – mówi Sylwia Jurga.

Sam pomysł nie wystarczy

Pomysł na biznes jest ważny, ale nie wystarczy, mówi Maciej Nowak z Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.

- Przede wszystkim liczy się osobowość. Moje doświadczenie mówi, że osoby, które tworzą firmy, są dużo ważniejsze niż ich pomysły. Dobry pomysł przez niewłaściwe osoby i tak nie zostanie zrealizowany, natomiast odpowiednie osoby, nawet może ze średnim pomysłem, są w stanie odnieść sukces. Ich wytrwałość, potrzeba dążenia do celu, niepoddawanie się, ale także brak strachu przed porażką, wyciąganie wniosków z niepowodzeń i złych decyzji jest tutaj kluczową kwestią – zaznacza gość radiowej Jedynki.

Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu promuje na swoje stronie internetowej firmy absolwentów. Być może niedługo do tej listy dołączy firma produkująca zegary z winyli.

Jacek Butlewski, awi