Dyrektywa tytoniowa ma obowiązywać od maja 2016 r.. Co zmieni?

Polska do 20 maja 2016 r. powinna implementować przepisy unijnej dyrektywy tytoniowej, uchwalonej w 2014 r. Tymczasem projekt ustawy implementującej jest dopiero w Sejmie.

2016-01-20, 21:58

Dyrektywa tytoniowa ma obowiązywać od maja 2016 r.. Co zmieni?

Posłuchaj

Co zmieni dyrektywa tytoniowa, która ma wejść w życie w Polsce w maju 2016 r., wyjaśnia Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu./Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodaracza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Jakie zmiany są proponowane, wyjaśnia Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu.

Zmiana wyglądu opakowań i brak informacji

 ̶  Przede wszystkim zmienia się wygląd opakowań, oraz znikają informacje w punktach sprzedaży o wyrobach tytoniowych, i to nie zachęcające do zakupu, ale informujące o ofercie handlowej – wyjaśnia dyrektor.

̶  Ten projekt pojawił się w ustawie, która implementuje dyrektywę do polskiego prawa, a jest to właściwie wyjściem poza ustalenia dyrektywy tytoniowej – podkreśla Ptaszyński.

Czy klienci uciekną do szarej strefy?
 
Zakaz zamieszczania informacji o produktach, zdaniem Macieja Ptaszyńskiego, może spowodować dezorientację klientów i ich odpływ do i tak ogromnej w Polsce szarej strefy.

̶  Tymczasem szacuje się, że wynosi ona ok. 30 proc. sprzedaży wyrobów tytoniowych w Polsce, a w niektórych regionach kraju przewyższa już 60 procent – ocenia dyrektor Ptaszyński.

Branża tytoniowa walczy o zmiany w dyrektywie

Do projektu ustawy implementującej ciągle jeszcze można wprowadzić zmiany.

Przedstawiciele handlu chcą aby nie wprowadzać zakazu informowania w punktach sprzedaży, gdyż jak podkreśla dyr. Ptaszyński, jest to wyjście poza dyrektywę.

̶  Chcielibyśmy aby jak najszybciej weszły rozwiązania, które pozwolą producentom na dostosowanie się do wymogów, gdyż 20 maja mija termin dostosowania się producentów do tych wymogów - mówi ekspert.

REKLAMA

̶  Jeśli do tego czasu nie będą oni mieli ścisłych wytycznych w jaki sposób oznakować opakowania, to nie można będzie ich wprowadzać do sprzedaży – mówi Ptaszyński.

Przypomnijmy, w Polsce wyroby tytoniowe sprzedaje ponad 100 tys. punktów i generują one nawet do 40 procent ich obrotów.

Elżbieta Mamos, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej