Dlaczego polskie sieci handlowe przegrywają z zagraniczną konkurencją?

Polskie sieci handlowe aby przetrwać walkę z zachodnimi sieciami muszą agresywnie walczyć o rynek.

2016-09-02, 20:40

Dlaczego polskie sieci handlowe przegrywają z zagraniczną konkurencją?
Polscy handlowcy mają problem bo konkurencja na tym rynku jest ogromna, i coraz częściej przegrywają z dyskontami . Foto: Wikimedia Commons, Jacek Halicki

Posłuchaj

Dlaczego polskie sklepy przegrywają z zagraniczną konkurencją, wyjaśnia w Polskim Radiu 24 Andrzej Faliński, dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Niedawno sąd ogłosił upadłość Marcpolu, najstarszej polskiej sieci supermarketów, w wakacje pojawiły się informacje o poważnych problemach Almy.

̶  Polscy handlowcy mają problem bo konkurencja na tym rynku jest ogromna, i coraz częściej przegrywają z dyskontami  - tłumaczy Andrzej Faliński, dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji 

Jak wyjaśnia, obecnie na rynku handlowym trwa gra związana z deflacją, którą można nazwać meczem z niskimi cenami.

Problem ze skalą, asortymentem, markami własnymi

̶  Firmy, które nie potrafią się z tym zderzyć, czyli. np. wejść na odpowiedni poziom skali, dobrać asortymentu, prowadzić polityki marek własnych, przegrywają konkurencję, która jest wręcz piekielna, mówi gość PR24.

REKLAMA

Piekielna konkurencja tanich i atrakcyjnych asortymentowo dyskontów

̶  Polskie sieci są wzięte w dwa ognie – z jednej strony działają polskie systemy franczyzowe, a z drugiej strony duże organizmy zachodnie, głównie dyskonty – wśród  nich: Biedronka, Lidl, Netto, Aldi, gdzie za niewielkie pieniądze można się dobrze obkupić – mówi Faliński.

I podsumowuje – klient kalkuluje, wybiera optymalną propozycję.  

 Nastąpi konsolidacja rynku

W przyszłości na pewno nadal będą się rozwijać w Polsce dyskonty, a sam handel będzie się konsolidować.

Jak mówi ekspert, za dwa lata  najbardziej popularne będą konsolidacje pionowe, czyli przemysł wybuduje sieć, sieć kupuje przemysł, a sklepy przyparte do muru przez dyskonty będą się integrować poziomo.  

REKLAMA

Dziś już coraz częściej polskie sieci uciekają się do tworzenia sojuszy w ramach grup zakupowych.

Justyna Golonko, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej