12 powodów, by bać się podatków

Polski system podatkowy jest skomplikowany, nieprzejrzysty, a czasem bywa dla podatników też opresyjny i niesprawiedliwy. W raporcie „Podatki w Polsce” eksperci Grant Thornton przywołują 12 liczb, które tego dowodzą.

2017-01-22, 08:30

12 powodów, by bać się podatków
. Foto: Glow Images/East News

Tysiące stron ustaw i rozporządzeń, ciągłe zmiany przepisów, mnogość stawek, progów, odpisów, ulg, rozproszenie przepisów po różnych dokumentach, luki prawne, rozbieżne interpretacje i orzeczenia sądów – to właściwie codzienność podatników i ich doradców podatkowych. Nic dziwnego, że przedsiębiorcy w Polsce płacenie podatków uznają często za jedną z największych barier w rozwoju ich biznesów.

Postanowiliśmy wybrać 12 liczb, które najdobitniej pokażą, jak nieprzyjazny i kłopotliwy jest dla podatników system podatkowy w Polsce. Mamy nadzieję, że przemówią one do wyobraźni rządzących i będą choćby drobnym impulsem do refleksji nad wyborem właściwej drogi do naprawiania przepisów podatkowych w naszym kraju – komentuje Dariusz Gałązka, Partner w Grant Thornton, szef Zespołu Bieżącego Doradztwa Podatkowego

5,8 tys. stron maszynopisu

Według obliczeń Grant Thornton, polski system podatkowy liczy 5,8 tys. stron maszynopisu ustaw i rozporządzeń, rocznie nowelizowana jest około jedna trzecia z nich. Rozliczając się z fiskusem podatnicy muszą wybierać jedną z 20 dostępnych stawek podatkowych i 38 tys. razy w roku muszą prosić organy skarbowe o pomoc w interpretacji przepisów. Później kontrolowani są przez ponad 20 tys. urzędników, a niektórzy później przez 56 miesięcy procesują się z fiskusem, który niesłusznie oskarża ich o nieprawidłowości.

Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy – powiedział kiedyś Albert Einstein do swojego księgowego Leo Mattersdorfa. No cóż, słynny uczony zmarł w 1955 roku i nie dane mu było poznać polskiego systemu podatkowego. Amerykański podatek dochodowy lat 40. i 50. to była tylko przygrywka do polskiej twórczości podatkowej po 1989 roku... – mówi Dariusz Gałązka.

Informacja prasowa, abo

Polecane

Wróć do strony głównej