Akt o usługach cyfrowych UE. Sprawdź, co oznacza dla użytkowników internetu
Unijny akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) od soboty zacznie obowiązywać w Unii Europejskiej. Nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo użytkowników w sieci, wspierać walkę z nielegalnymi treściami w internecie, a także doprecyzować kwestie dotyczące moderowania treści. Sprawdzamy, co to oznacza w praktyce.
2024-02-23, 10:45
DSA obejmie szeroki zakres platform internetowych i wyszukiwarek, w tym takie giganty jak Facebook, Google, Instagram, czy YouTube. Jednak małe firmy i mikroprzedsiębiorstwa, zatrudniające mniej niż 50 pracowników i osiągające roczny obrót poniżej 10 mln euro, nie podlegają nowym przepisom. Ponadto, DSA obejmie usługi hostingowe oraz pośredników internetowych.
Jednym z kluczowych elementów DSA jest ułatwienie zgłaszania nielegalnych treści przez użytkowników. Zgodnie z nowymi przepisami, platformy internetowe będą zobowiązane do przetwarzania zgłoszeń z należytą starannością. Ponadto, reklamy nie będą mogły być ukierunkowane na podstawie wrażliwych danych użytkowników, takich jak pochodzenie etniczne, poglądy polityczne czy orientacja seksualna.
Prywatność i ochrona wolności
W kontekście ochrony małoletnich, DSA nakłada wysokie standardy prywatności, ochrony i bezpieczeństwa. Reklamy ukierunkowane na dzieci oraz profilowanie nie będą dozwolone. Platformy i wyszukiwarki mają obowiązek przeciwdziałania rozpowszechnianiu nielegalnych treści w internecie oraz chronienia wolności wypowiedzi i informacji.
Nowe przepisy mają także zwiększyć przejrzystość dla użytkowników. Platformy internetowe będą zobowiązane do udzielania informacji na temat reklam, ich źródła oraz finansowania. Ponadto, jeśli platforma usunie treści użytkownika lub zawiesi jego konto, będzie musiała udzielić uzasadnienia, a użytkownicy będą mieli dostęp do mechanizmu składania skarg dotyczących moderacji treści.
REKLAMA
PR24/IAR/mib
REKLAMA