Największa polska fuzja - połączenie Orlenu z Lotosem coraz bliżej. Gigant z Płocka musi jednak spełnić określone warunki

2021-08-26, 17:23

Największa polska fuzja - połączenie Orlenu z Lotosem coraz bliżej. Gigant z Płocka musi jednak spełnić określone warunki
zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock

Największa fuzja dwóch gigantów paliwowych PKN Orlen i Lotosu coraz bliższa realizacji, gdyż, jak informuje prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek, warunek postawiony przez Komisję Europejską – sprzedaż części akcji i aktywów przez Lotos innemu podmiotowi, jest coraz bliższa.

Jak bowiem zapewnia prezes giganta z Płocka, negocjacje dotyczące wyboru partnera przy przejęciu przez PKN Orlen Lotosu są zaawansowane w 70 proc.

Przedstawiciele spółki zapewniają, że tym samym dotrzymają terminu 14 listopada, wyznaczonego przez KE.

Połączenie pod jednym warunkiem – znaczna część aktywów Lotosu musi trafić do innego podmiotu

Zgodnie z warunkami Komisji Europejskiej, aby Orlen mógł przejąć Lotos, 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu wraz z pakietem praw zarządczych musi zostać sprzedane innemu podmiotowi.


Powiązany Artykuł

orlen lotos.jpg
Eksperci podczas Kongresu 590: pandemia pozytywnie zweryfikowała decyzję o fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos

Nabywca ma mieć prawo do blisko połowy produkcji rafinerii w zakresie oleju napędowego i benzyny, oraz dostęp do istotnej infrastruktury magazynowania i infrastruktury logistycznej.

PKN Orlen prowadzi z kilkoma podmiotami

Jak stwierdził Obajtek na Forum Wizja Rozwoju w Gdyni, Orlen prowadzi rozmowy nie z jednym, ale z „wieloma” podmiotami w sprawie udziału w tym procesie. Zaawansowanie negocjacji ocenił na 70 proc.


Powiązany Artykuł

lotos1200.jpg
Wzrost sprzedaży i zysków. Lotos chwali się historycznym wynikiem

Połączenie Lotosu z Orlenem szansą dla gdańskiej rafinerii

Zdaniem prezesa Orlenu, w obecnym kształcie Lotos nie ma racji bytu w przyszłości, ponieważ opiera się tylko na jednym filarze - rafinerii. W dodatku, jak stwierdził, nie ma potencjału by przejść w inne obszary, bo taki potencjał ma tylko koncern mutienergetyczny.


- Lotos nie jest odporny na czynniki zewnętrzne, jego sytuacja nie jest do końca przewidywalna, nie może uruchamiać dużych inwestycji - dowodził Obajtek.

Komisja Europejska stawia warunek - fuzja nie może doprowadzić do zmonopolizowania rynku paliw w Polsce

Dyrektor wykonawczy ds. inwestycji kapitałowych PKN Orlen Robert Śleszyński zapewnił z kolei, że wyznaczony przez KE czas na realizację środków zaradczych przy przejęciu - 14 listopada 2021 r. - zostanie dotrzymany. Do tego czasu będziemy mieć cały pakiet środków zaradczych - oświadczył dyrektor.

Wyjaśnijmy, że warunek zapewnienia tzw. środków zaradczych przez PKN Orlen wynika z zasad Unii Europejskiej dotyczących dotrzymania konkurencji na określonym rynku (Tu rynku produkcji paliw i ich dystrybucji). Komisja chce aby połączenie jedynych dwóch firm paliwowych na doprowadziło do monopolu na polskim rynku paliw.

Powiązany Artykuł

Daniel Obajtek 1200.jpg
Daniel Obajtek: rekordowe wyniki Orlenu pokazują, że idziemy w dobrym kierunku



PKN Orlen przedstawił środki zaradcze, liczy, że zgoda na nie nastąpi w I kwartale 2022 r.

Jak dodał Śleszyński, Orlen zakłada, że zgoda KE na środki zaradcze nastąpi w I kwartale 2022 r., w II kwartale powinna już nastąpić całkowita konsolidacja z Lotosem.

Jak zastrzegł, równolegle będzie się toczył proces przejęcia PGNiG i II kwartał 2022 r. to „perspektywa konsolidacji wszystkich podmiotów”.

Dziś nawet nie zakładamy jakiejkolwiek dyskusji z KE o wydłużeniu terminów - dodał Śleszyński.

Sprzedaż części akcji lotosu korzystne dla Orlenu – nie traci kontroli nad Lotosem, zdobędzie środki na "zielone inwestycje"

Odnosząc się do warunku odsprzedaży 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu zaznaczył, że w obecnej sytuacji rozwiązanie takie dla Orlenu jest korzystne - nie tracąc kontroli nad gdańską rafinerią koncern zdobędzie gotówkę na „zielone” inwestycje.

Z kolei wiceprezes PGNiG Artur Cieślik podkreślił, że spółka ma szanse rozwoju i swoją przyszłość w ramach koncernu multienergetycznego.

- Tylko w ramach takiej struktury jesteśmy w stanie sprostać wyzwaniom transformacji - ocenił. Wskazał np., że daje to szanse na ekspansję na nowe rynki, na których Orlen jest obecny, a PGNiG - nie.

PR24, PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej