Trudne początki nowego Systemu Rejestrów Państwowych
Miał usprawnić załatwienie urzędowych spraw a powoduje coraz dłuższe kolejki. Nowy System Rejestrów Państwowych nie działa na razie jak powinien.
2015-03-03, 20:54
Posłuchaj
Wiele gmin narzekało, że jest nieodpowiednia przepustowość systemu, nie ma do niego dostępu, były też przypadki, że urzędnicy musieli po pracy wprowadzać dane ręcznie.
– Można się było tego spodziewać - mówi Piotr Wołejko ekspert Pracodawców RP. Jak uzasadnia, przy tego rodzaju skali wdrażania systemu, zawsze występują problemy. Pytanie jednak jak będą długotrwałe i jak okażą się poważne. – Musimy poczekać na odpowiedź na te pytania, wtedy albo nie będzie problemu, albo trzeba będzie głębiej ingerować w system – mówi.
Jednak co już niepokoi to fakt, że skorzystanie z rejestrów zajmuje obecnie więcej czasu niż dawniej. – A powinno być odwrotnie – mówi Wołejko.
Dzięki wprowadzeniu nowego Systemu Rejestrów Państwowych obywatele mogą załatwiać sprawy dotyczące aktów stanu cywilnego w dowolnym urzędzie w Polsce.
REKLAMA
Kolejne, podobne problemy, zdaniem eksperta, czekają nas też przy uruchamianiu systemu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Chodzi tu o e-PUAP2, czyli platformę usług administracji państwowej -która będzie rozszerzana stopniowo o kolejne 100 usług.
Choć cyfryzacja administracji idzie w dobrym kierunku, to na prawdziwą rewolucję w e-administracji będziemy musieli jeszcze trochę poczekać - podkreśla ekspert.
W aktualnym rankingu ONZ e-Government Survey, nasza e-administracja znalazła się na 42 miejscu na świecie, a w Europie na 22 miejscu. Wyżej od nas notowana jest nie tylko Litwa, Łotwa, Słowenia i Estonia - ale również Rosja.
Elżbieta Szczerbak, jk
REKLAMA
Polecane
REKLAMA