Sklepiki szkolne: będzie poradnik jak stosować nowe przepisy

Resort zdrowia nie wycofuje się z tzw. rozporządzenia sklepikowego. W ocenie ekspertów jest ono bowiem naprawdę dobre. MZ zapowiada natomiast opracowanie poradnika jak stosować wspomniane rozporządzenie. Poradnik pojawi się za 2-3 tygodnie.

2015-09-30, 18:44

Sklepiki szkolne: będzie poradnik jak stosować nowe przepisy
Poradnik ma odpowiadać na pytania związane z rozporządzeniem, ale także być swoistym przewodnikiem zdrowego żywienia . Foto: Pixabay

We wtorek (29 września) w Instytucie Żywności i Żywienia doszło do spotkania w sprawie tzw. rozporządzenia sklepikowego, które wskazuje jak ma wyglądać żywienie dzieci na stołówkach przedszkolnych i szkolnych oraz w szkolnych sklepikach. W spotkaniu zorganizowanym przez Ministerstwo Zdrowia we współpracy z IŻŻ wzięli udział m.in. eksperci, którzy uczestniczyli w pracach nad nowymi przepisami, a także przedstawiciele oświaty, stacji sanitarno-epidemiologicznych oraz ajenci, intendenci i pracownicy stołówek.

Resort stawia na walkę z otyłością

Wiceminister zdrowia Beata Małecka-Libera zapewniała, że resort zdaje sobie sprawę, iż obowiązujące od 1 września tzw. rozporządzenie sklepikowe jest bardzo restrykcyjne, jednak ministerstwo kierowało się przede wszystkim tym, aby dzieci w szkole mogły być również edukowane pod względem żywienia.

- Resortowi zdrowia zależało na tym, by produkty, które są sprzedawane na śniadanie czy obiad składały się z pokarmów różnego asortymentu, tak żeby promować i uczyć dzieci nowych nawyków żywieniowych. Jest to dla nas szczególnie ważne ponieważ mamy w Polsce do czynienia z narastającym problemem nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży. Aby móc dać temu odpór, musimy zacząć od edukacji dzieci. Doskonałym miejscem do tego jest właśnie szkoła, i obecne w nich sklepiki szkolne - przekonywała wiceminister.

Dodała również, że resort nie wyklucza ewentualnych korekt i doprecyzowania przepisów rozporządzenia, jednak na pewno nie wycofa się z tego głównego założenia, jakim jest kształtowanie właściwych nawyków żywieniowych u dzieci, a także z zapisów dotyczących ograniczenia spożycia soli i cukru.

REKLAMA

- Nasze stanowisko jest jednoznaczne. My nie zabraniamy soli czy cukru. Chodzi nam jednak o to, aby kompot był słodki sam w sobie, ponieważ jest tam wystarczająca ilość owoców, które nadadzą mu smak i słodycz. Jeśli chodzi o sól, to stoimy na stanowisku, iż nie powinno się dosalać potraw, które już tę sól posiadają - wyjaśniła.

Poradnik interpretacyjny

Przedstawicielka resortu zaznaczyła również, że Ministerstwo Zdrowia, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, które pojawiają się w związku z interpretacją i stosowaniem nowych przepisów, opracuje specjalny poradnik, w którym zostaną doprecyzowane przepisy budzące wątpliwości. Poradnik implementacyjny zostanie opublikowany m.in. na stronach resortu zdrowia oraz IŻiŻ w ciągu najbliższych 2-3 tygodni.

Dariusz Poznański, zastępca dyrektora Departament Zdrowia Publicznego w MZ podkreślił, że poradnik , będzie miał ogólne zastosowanie. Powinien trafić do każdej osoby, która jest zainteresowana stosowaniem rozporządzenia, a więc do prowadzących sklepiki lub żywienie zbiorowe, do dyrektorów placówek opiekuńczo-wychowawczych, a także do Inspekcji Sanitarnej, która zobowiązana jest do kontroli.

- Wydaje się, że strony resortu zdrowia i IŻiŻ to najlepsze drogi dystrybucji tego poradnika - zaznaczył Poznański.

REKLAMA

Z kolei Małecka-Libera dodała, że poradnik ma odpowiadać na pytania związane z rozporządzeniem, ale także być swoistym przewodnikiem zdrowego żywienia - zarówno dla stosujących nowe przepisy, jak i dla rodziców.

Kar na razie nie będzie

Małecka-Libera zaznaczyła również, że rozporządzenie sklepikowe zawiera katalog kar, jakie można nakładać na ajentów niestosujących się do założeń rozporządzenia. Wśród nich znajduje się kara finansowa w wysokości 1-5 tys. zł, którą w przypadku złamania przepisów przez ajenta prowadzącego sklepik lub stołówkę może nałożyć inspekcja sanitarna. Także dyrektor placówki może rozwiązać z takim ajentem umowę w trybie natychmiastowym. Dodała również, że obecnie inspekcja sanitarna ich nie stosuje.

- Wspólnie z inspekcją sanitarną prowadzimy systematyczne kontrole szkolnych stołówek, a także sklepików, ale nie po to, żeby nakładać przewidziane kary, tylko przede wszystkim po to, by doradzać osobom prowadzącym sklepiki i stołówki, a także rozwiewać ich wątpliwości - zaznaczyła.

Wyjaśniła również, że rozporządzenie sklepikowe to dopiero początek walki z nadwagą i otyłością u dzieci, a resort zdrowa ma przygotowaną długofalową strategię. Znajdzie ona odzwierciedlenie w ustawie o zdrowiu publicznym, która niebawem wejdzie w życie oraz w Narodowym Programie Zdrowia.

REKLAMA

- Walka z otyłością i nadwagą to jeden z głównych celów wspomnianej ustawy. Do jego realizacji, prowadzonej przez ustawiczną edukację oraz kampanie edukacyjne i społeczne, rząd potrzebuje jednak partnerów, takich jak szkoły, eksperci czy organizacje pozarządowe - podsumowała Małecka- Libera.

Potrzebni "doradcy sklepikowi"

Także Grzegorz Łapanowski, kucharz i działacz społeczny z fundacji "Szkoła na widelcu", który uczestniczył w pracach nad rozporządzeniem podkreślił, że wprowadzone rozporządzenie jest naprawdę dobre.

- Mimo tych kontrowersji, które przedstawiają osoby prowadzące sklepiki, założenie tego rozporządzenia jest słuszne, ponieważ ma zapobiec takiej sytuacji jaką mamy obecnie, czyli epidemii nadwagi i otyłości. Musimy podjęć wszelkie środki, żeby temu położyć kres. Z mojego doświadczenia wiem, że można gotować zgodnie z rozporządzeniem. Aby jednak było to możliwe, konieczna jest interpretacja wspomnianych przepisów. Gdyby była ona gotowa w momencie wejścia w życie rozporządzenia, uniknęlibyśmy dziesiątek pytań dotyczących tego, jak stosować to rozporządzenie - zaznaczył Łapanowski.

Wyjaśnił również, że jako praktyk zdaje sobie sprawę, że aby gotować dobrze w szkolnych stołówkach, potrzebna jest ogólnopolska kampania edukacyjna o charakterze praktycznym.

REKLAMA

- Powinien zostać powołany zespół ekspercki złożony z szefa kuchni, dietetyka, animatorów, który będą jeździć od szkoły do szkoły i pokazywać gotowe rozwiązania. I dopiero taki zespół będzie w stanie wdrożyć w życie to rozporządzenie - tłumaczył Łapanowski.

Dodał również, że równie ważne jak interpretacja rozporządzenia, jest uzyskanie odpowiedzi dotyczącej kosztów żywienie. W ocenie Łapanowskiego ugotowanie dwudaniowego obiadu dla dziecka w szkole za 5 zł jest naprawdę realne i uczciwe.

Dla chcącego nic trudnego

Z kolei Wanda Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie podkreśliła, że dla chcącego, wprowadzanie rozporządzenia nie powinno stanowić zbytniego problemu. Wprawdzie przyznała, że zdaje sobie sprawę, iż w każdej szkole panują inne warunki, więc trudno szukać jednego uniwersalnego rozwiązania, jednak w jej ocenie, po weryfikacji warunków panujących w szkole, można to zrobić.

Jako jedno z rozwiązań podała to, które funkcjonuje w jej szkole, a więc oddanie prowadzenia sklepiku i stołówki jednemu ajentowi.

REKLAMA

- Takie rozwiązanie ułatwia pracę i dyrektorowi i ajentowi. Dyrektor może instruować tylko jedną osobę, jeśli chodzi o respektowanie zapisów rozporządzenia. Łatwiej mu też udzielać pomocy merytorycznej. Może również udzielić pomocy ajentowi w postaci np. niższego czynszu w okresie przejściowym. Ajentowi takie rozwiązanie umożliwia z kolei racjonalne wykorzystanie zakupionych produktów. Np. kiedy w sklepiku szkolnym nie zostaną sprzedane owoce, można je śmiało wykorzystać do sporządzenia kompotu na obiad - powiedziała.

Dodała również, że najważniejsze jest, aby nie zapominać gdzie jest "ten" sklepik i gdzie znajduje się "ta" stołówka.

- Dodatek w postaci słowa "szkolny" jest zasadniczą rzeczą, która określa cel tego przedsięwzięcia. Wszystko, co się dzieje w szkole powinno mieć cel wychowawczy. Dlatego też wydaje mi się, że odejście od kształtowania nawyków żywieniowych przez stołówkę czy sklepik szkolny jest niemożliwe, bo zaburzałoby tok pracy placówki szkolnej - podsumowała Kozakiewicz.

Marzena Sygut

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej