Gospodarka musi być zgrana jak reprezentacja polski na Euro 2016

W Sopocie trwa VI Europejski Kongres Finansowy. Kongres otworzył wicepremier Mateusz Morawiecki, mówiąc o szansach i miejscu Polski w Europie.

2016-06-14, 11:56

Gospodarka musi być zgrana jak reprezentacja polski na Euro 2016
Czy polska gospodarka dogoni niemiecką?. Foto: PAP/Dominik Kulaszewicz

Posłuchaj

Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi Polskiego Radia 24 byli Piotr Soroczyński główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z konfederacji Lewiatan, Adam Czerniak ekonomista Polityka Insight i SGH (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Nawiązał również do trwających mistrzostw Europy. Przedstawiciel rządu mówił, że możemy być jak nasza narodowa reprezentacja, wygrywać z każdym, ale musimy być jedną drużyną. Mateusz Morawiecki podał przykład gospodarki niemieckiej, która przez lata wypracowała efektywny system bazujący na współpracy biznesu, nauki, ośrodków badawczych, administracji i różnych ośrodków odpowiedzialnych za promocję eksportu. To w ocenie wicepremiera jeden z kluczowych czynników powodującym, że Niemcy mogą być dla wielu krajów dziś wzorem konkurencyjności i innowacyjności. Często ostatnio zadaje się pytanie, czy polska gospodarka dogoni niemiecką?

Będziemy grać w jednej drużynie?  

- Kluczowe jest odniesienie się do współpracy wszystkich stron, czyli nie tylko biznes i nauka, ale także administracja. W Niemczech wszystkie strony ze sobą rozmawiają i się szanują, ale również realizują swoje interesy, bo to jest oczywiste, że państwo musi mieć swoją politykę. My jako biznes jesteśmy gotowi grać w jednej narodowej drużynie – uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z konfederacji Lewiatan.

Słaby przepływ informacji

Zdaniem Adama Czerniaka ekonomisty Polityki Insight i SGH kluczowa jest dobra komunikacja.

- Oczywiście rozmawiać trzeba, ale często przedsiębiorcy nie wiedzą z kim się kontaktować w określonych sprawach. Z badania Komisje Europejskiej wynika, że zaledwie 20 proc. przedsiębiorców uważa, że otrzymują pomoc od państwa. A jak wskazują na bariery przy poszukiwaniu pomocy publicznej i wsparcia nie tylko finansowego, ale również merytorycznego, to skarzą się na to, że nie ma jednej instytucji, która im pomoże. Powstający Polski Fundusz Rozwoju może to zmienić. Ma nastąpić integracja różnych instytucji, które wspierają polski przemysł, a szczególnie eksport – podkreśla gość.

REKLAMA

W jedności siła

Ponad 50 proc. problemów jakie wykryto między administracją, a przedsiębiorcami dotyczy przepływu informacji między podmiotami administracji publicznej.

- Pojawiło się wiele instytucji wspierających przedsiębiorców, jednak każda z nich działała sama i trochę była osamotniona ze swoimi potencjalnymi problemami. Kiedy poszczególne instytucje zgłaszały, że jest problem z przepisami, że warto by było coś poprawić, to zawsze był to głos jeden z wielu, który zbywano. W tej chwili, jeśli instytucje będą mogły występować wspólnie, to ich potrzeby i sugestie mają szansę być wysłuchane – przekonuje Piotr Soroczyński główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Szef Polskiego Funduszu Rozwoju zapowiedział, że za 15-20 dogonimy Niemcy.

Sylwia Zadrożna, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej