Możliwy wzrost cen ropy po przetasowaniach w amerykańskiej administracji
Na rynkach ropy naftowej zapanował niepokój po nagłym odwołaniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa Rexa Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu. Wśród inwestorów są obawy o potencjalny wzrost napięcia geopolitycznego.
2018-03-14, 10:14
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 60,76 USD, po zwyżce o 5 centów.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 5 centów do 64,59 USD za baryłkę.
Trump nie zgadzał się z Tillersownem w sprawie Iranu
Prezydent USA Donald Trump poinformował we wtorek o odwołaniu Rexa Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu i powołaniu na tę funkcję dotychczasowego szefa Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) Mike'a Pompeo.
Prezydent wyjaśnił, że nie zgadzał się ze zdymisjonowanym Tillersonem w kluczowych sprawach, takich jak umowa nuklearna z Iranem.
REKLAMA
Niepokój na rynkach paliw
Na rynkach paliw rośnie niepokój o to, że relacje USA z Iranem, który jest członkiem OPEC, mogą się pogorszyć.
Może dojść do wznowienia sankcji wobec tego bliskowschodniego producenta ropy, a to spowodowałoby spadek eksportu irańskiej ropy, ale też wzrosty cen surowca na globalnych rynkach paliw - oceniają analitycy Facts Global Energy i Royal Bank of Canada.
Ropa może zdrożeć
Gdyby doszło do wznowienia sankcji wobec Iranu eksport ropy z tego kraju mógłby spaść o kilkaset tysięcy baryłek dziennie.
"Zwolnienie Tillersona zdecydowanie podnosi geopolityczną premię za ryzyko na rynku ropy" - uważa Will Yun, analityk rynku towarowego w Hyundai Futures Corp. w Seulu.
REKLAMA
"Przetasowania w administracji Donalda Trumpa mogą potencjalnie podwyższyć ceny ropy" - dodaje.
PAP, ak, NRG
REKLAMA