Na przekopie Mierzei Wiślanej zyska region i będą nowe miejsca pracy

2019-02-18, 17:37

Na przekopie Mierzei Wiślanej zyska region i będą nowe miejsca pracy
zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay

Eksperci nie mają wątpliwości - przekop Mierzei Wiślanej robi wrażenie. Inwestycja z pewnością pozytywnie wpłynie na rozwój regionu. Będzie ok. 3 tys. nowych miejsc pracy w portach i marinach w Elblągu, Suchaczu, Tolkmicku, Fromborku, Stegnie, Sztutowie i Krynicy Morskiej. 

Posłuchaj

Z ekspertami na temat przekopu Mierzei Wiślanej rozmawiała w radiowej Jedynce Aleksandra Tycner/ Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia
+
Dodaj do playlisty

Wszystkie zgody formalne są i przekop Mierzei Wiślanej nabrał tempa. Do 2022 roku ma powstać kanał o długości ponad 1 kilometra, szerokości 20 metrów i głębokości  5 metrów łączący Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Skróci on dotychczasową drogę przez Cieśninę Piławską na Morze Bałtyckie prawie o 100 kilometrów.

Nowa inwestycja ma usprawnić  transport morski pomiędzy portami w Trójmieście i Elblągu, ożywić gospodarczo Warmię i Mazury. Ma także także uniezależnić Polskę od Federacji Rosyjskiej, która dziś decyduje, kto wpłynie na Zalew Wiślany.

Powiązany Artykuł

mierzeja 663 radio gdańsk.jpg
Ekspert: przekop Mierzei Wiślanej krytykują ci, którzy nie rozumieją interesu państwa

- Chcemy być uniezależnieni od możliwości wypływania na morze z portu w Elblągu - mówi Grzegorz Chocian, ekolog, prezes firmy Ecoton z Białegostoku.

A jest ona takim przedsięwzięciem infrastrukturalnym, które robi wrażenie. - Jednakże dostrzegam taki problem, że nie do końca państwo nam, jako podatnikom, którzy inwestują w ten przekop przedstawiło biznesplan, czy to się faktycznie opłaca. Bez wątpienia wpłynie na rozwój portu w Elblągu, zyska tamten region i ma to też znaczenie strategiczne dla obronności Polski. Pytanie tylko, czy warta jest tej ceny która trzeba będzie opłacić. Mam wrażenie, że rządowi brakuje trochę dobrej polityki informacyjnej pokazującej, że ta inwestycje faktycznie się opłaca - ocenia  Kamil Rybikowski z Warsaw Enterprise Institute.

Źródło: Youtube/Urząd Morski w Gdyni

Korzyści m.in. dla turystyki

Jeśli znajdą się inwestorzy, port w Elblągu, który już dziś już funkcjonuje, ale z reglamentowanym dostępem, mógłby stać się alternatywą, czy uzupełnieniem portów w Gdańsku i Gdyni - przyznaje Kamil Rybikowski, ale zaznacza mylą się ci, którzy mówią, że ten port na pewno nie będzie rodzić pozytywnych skutków gospodarczych.  

Konkurencji między portami w Gdańsku i Gdyni a Elblągiem nie będzie - uważa Grzegorz Chocian.

Z pewnością rozwinie się turystyka, atrakcją będzie sam kanał, ale swobodnie będą wpływać jachty, także z zagranicy - dodaje Grzegorz Chocian.

Dzięki tej inwestycji ma powstać około 3 tysięcy nowych miejsc pracy w portach i marinach w Elblągu, Suchaczu, Tolkmicku, Fromborku, Stegnie, Sztutowie i Krynicy Morskiej.

Koszt inwestycji szacuje się prawie na 900 milionów zł. Całość finansuje budżet państwa, żeby uniknąć nadmiernej ingerencji Komisji Europejskiej w tę budowę.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Aleksandra Tycner, kw 

Polecane

Wróć do strony głównej