Rządowy plan pomocy dla kredytobiorców. Zobacz, na co możesz liczyć
Rząd planuje tzw. wakacje kredytowe w roku 2022 i 2023 dla wszystkich kredytobiorców w trudnej sytuacji, a także zamierza narzucić od początku przyszłego roku obowiązek posługiwania się inną stawką niż WIBOR, czy zwiększenie funduszu wsparcia dla kredytobiorców.
2022-04-25, 12:03
- Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział plan wsparcia kredytobiorców składający się z tzw. wakacji kredytowych w roku 2022 i 2023,
- Rząd chce także wprowadzenie innego wkaźnika oprocentowania kredytów w miejsce WIBORu od 2023 r.
- Do najistotniejszych punktów wsparcia należy także zasilenie funduszu wsparcia kredytobiorców dodatkową kwotą w wysokości 1 mld 400 mln zł.
Premier Mateusz Morawiecki, który uczestniczył w XIV Europejskim Kongresie Gospodarczym, poinformował, że rząd zaproponuje "4-punktowy odważny plan który, ma ulżyć kredytobiorcom złotówkowym, ma pomóc przejść im przez ten trudny czas podniesionych stóp procentowych".
- Ponieważ nasz rząd, rząd PiS nie chowa głowy w piasek. Jak dostrzegamy problemy, natychmiast staramy się z nimi zmierzyć - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
1. Wakacje kredytowe
Szef rządu przekazał, że rząd proponuje m.in. tzw. wakacje kredytowe w roku 2022 i 2023 dla wszystkich kredytobiorców, którzy będą mieli trudność w spięciu budżetów domowych i będą chcieli skorzystać z takich wakacji kredytowych".
- One będą skonstruowane następująco: jedna rata kredytowa w kwartale w roku 2022 i 2023 zostanie niejako właśnie przesunięta do spłaty bez odsetek, czyli łącznie w tym okresie będzie to 8 rat kredytowych. Jeżeli ktoś płaci dziś ratę kredytową na przykład 1500 zł i ta rata została podniesiona na 2400 zł - o 900 zł załóżmy - to cztery razy w roku, ta rata kredytowa 2400 zł będzie przesunięta do spłaty bez odsetek, a więc będą to swego rodzaju wakacje kredytowe - powiedział premier.
REKLAMA
Posłuchaj
2. Inna stawka niż WIBOR
Szef rządu zwrócił uwagę, że apelowano o to, aby banki wypracowały odpowiedni, bardziej przejrzysty, bardziej transparentny i sprawiedliwy mechanizm kalkulowania kosztów kredytu niż WIBOR.
- Niestety nie doszło do tego, aż do obecnego momentu. Dlatego od 1 stycznia 2023 r., razem z regulatorem rynku, ale przede wszystkim we współpracy z Sejmem, narzucimy obowiązek posługiwania się inną niż WIBOR, transparentną stawką pochodzącą z rynku międzybankowego depozytów overnight - zapowiedział szef rządu.
Jest ona, jak kontynuował, "znacząco bardziej korzystna dla wszystkich kredytobiorców".
- Kredytodawcy, czyli banki będą musiały obniżyć swoją marżę - dodał Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
3. Fundusz wsparcia dla kredytobiorców
- Dla tych kredytobiorców, którzy znajdą się w szczególnie trudnej sytuacji, dla których rata kredytu będzie przekraczała 50 proc. dochodu, albo którzy staną się bezrobotni i nie będzie ich stać na spłatę kredytu. Zmuszamy sektor bankowy do skonstruowania dużo bardziej realnego i znacząco większego funduszu wsparcia kredytobiorców - powiedział premier.
Banki - jak kontynuował - będą musiały zasilić ten fundusz dodatkową kwotą w wysokości 1 mld 400 mln zł.
- Będzie to dwa miliardy zł, co najmniej, które będą uzupełniane i które będą służyły do wsparcia tych kredytobiorców, którzy będą tego najbardziej tego potrzebowali - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
4. Fundusz wsparcia sektora bankowego
- Kolejny punkt tego pakietu to zdecydowane umocnienie całego sektora bankowego przez utworzenie funduszu pomocowego wysokości 3,5 mld złotych. Fundusz ten nie będzie zasilony z budżetu państwa - to wszystko są środki, które będą pochodziły z zysków sektora banków komercyjnych - powiedział premier.
REKLAMA
Jak wyjaśnił, działania te mają pomóc w unormowaniu rynku kredytów hipotecznych.
- Apeluję o wypracowanie przez banki komercyjne stopy stałej dla kredytów hipotecznych. To jest to bezpieczeństwo, które możemy zagwarantować klientom, Polakom - wezwał Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
Unormowanie rynku kredytów ma na celu - jak mówił - także stworzenie nadziei na otrzymanie bezpiecznego produktu dla przyszłych kredytobiorców.
5. Banki powinny urealnić stawki lokat bankowych
- Banki komercyjne nadmiernie korzystają z rosnących stóp procentowych. Powinny być urealnione stawki lokat bankowych na poziomie co najmniej 3-4 procent - powiedział także premier.
REKLAMA
Posłuchaj
- Dziś, mam nadzieję, że we wszystkich bankach komercyjnych, komitetach ALCO, prowadzone są pilne analizy dotyczące podniesienia stóp procentowych na depozyty dla ludzi, dla obywateli i dla firm - to powinno dzisiaj się dziać na naszych oczach - dodał szef rządu.
Posłuchaj
Jak ocenił Mateusz Morawiecki, "w ślad za wzrostem oprocentowania obligacji, także dla obywateli polskich, natychmiast powinny pójść lokaty i depozyty dla zwykłych Polaków, dla polskich rodzin, dla polskich małych i średnich przedsiębiorców".
- Jestem przekonany, że te zerowe czy jednoprocentowe depozyty przejdą za chwilę do przeszłości i pojawią się realne, dobre stawki dla lokat bankowych, co najmniej 3-4 procentowe, które muszą podążać w ślad za rosnącą stopą referencyjną banku centralnego - stwierdził premier.
REKLAMA
Czytaj także:
PR1/PR24/IAR/PAP/mk/Błażej Prośniewski
REKLAMA