Rośnie wartość długów alimentacyjnych przejętych przez państwo. Jest nowy raport
W pierwszym kwartale 2022 roku wartość długów alimentacyjnych przejętych przez państwo wyniosła 12,9 mld zł - wynika z najnowszego z raportu ERIF Biuro Informacji Gospodarczej. Wartość i liczba długów alimentacyjnych dopisanych do bazy ERIF BIG w ciągu trzech miesięcy br. wzrosła o 318 proc. wobec I kw. ub.r. Ten gwałtowny wzrost jest jednak skutkiem zmian w prawie, a nie rewolucyjnej zmiany w zachowaniu rodziców.
2022-06-03, 13:42
Jak wynika z raportu ERIF BIG (jednej z największych w Polsce baz danych długów alimentacyjnych), w pierwszym kwartale 2022 r. wpisanych było ponad 290 tys. dłużników, za których obowiązek alimentacyjny przejęło państwo. Wyliczono, że każdy z nich średnio zalega około 44,3 tys. zł, a ich łączne długi wynoszą 12,9 mld zł.
Autorzy raportu podają, że najczęściej z płaceniem alimentów zalegają mężczyźni (94 proc. dłużników), a najwięcej "alimenciarzy" jest w grupie wiekowej 45-54 lata.
Z raportu wynika też, że najwięcej zadłużonych mieszka na Śląsku (blisko 34,2 tys. osób), a łączna wartość niezapłaconych tam zobowiązań to prawie 1,5 mld zł. Na kolejnych miejscach znajdują się województwa: mazowieckie (30,1 tys.), dolnośląskie (24,5 tys.) i wielkopolskie (18,5 tys.).
W małych województwach jest mało "alimenciarzy"
Natomiast najmniej "alimenciarzy" mieszka w opolskim (ok. 4,9 tys.), podlaskim (6,2 tys.), świętokrzyskim (prawie 7 tys.), podkarpackim (7,6 tys.) oraz lubuskim (9,1 tys.). Rekordzistą, jeśli chodzi o wysokość zadłużenia z tytułu świadczenia z funduszu alimentacyjnego, jest 49-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, winny skarbowi państwa ponad 715 tys. zł.
REKLAMA
W raporcie przypomniano, że osoba, której przyznano alimenty i która nie otrzymuje należnych świadczeń, ma prawo zwrócić się do komornika o egzekucję długu. Dodatkowo - o ile nie przekracza kryterium dochodowego - może ubiegać się o pieniądze z funduszu alimentacyjnego składając wniosek w urzędzie gminy lub miasta. Maksymalna kwota miesięczna, którą można otrzymać z tego źródła w ramach wsparcia z funduszu alimentacyjnego, wynosi 500 zł miesięcznie. Raport przypomina, że kryterium dochodowe, które współdecyduje o możliwości otrzymania takiego świadczenia, wynosi 900 zł netto na każdego członka rodziny.
Epidemia opóźnia liczbę rozwodów i alimentów
Z danych przekazywane do ERIF BIG przez gminy wynika, że w 2020 r. sądy orzekły konieczność łożenia alimentów na rzecz ponad 51,5 tys. dzieci, a średnia wysokość tego świadczenia wynosiła ok. 880 zł. Jednak - jak wskazała cytowana w raporcie ekspertka ERIF Aleksandra Wilczak-Grzesik - w 2020 roku liczba rozpraw sądowych była znacznie ograniczona, ze względu na pandemię, co może świadczyć o tym, że liczba dzieci, którym wówczas powinno się przyznać świadczenia, była wyższa.
Ekspertka zaznaczyła, że wprawdzie zdecydowana większość przypadków niesumiennych „alimenciarzy”, które znajdują się w bazie ERIF, jest raportowana przez gminy, jednak istnieje również możliwość wpisania do bazy dłużników przez każdą osobę prywatną, która posiada prawomocny wyrok sądu.
- Niepłacenie alimentów coraz większym problemem. Opublikowano niepokojące dane
- Ile kosztuje wychowanie jednego dziecka w Polsce? Centrum im. Adama Smitha publikuje nowe dane
- Od początku roku długi Polaków wzrosły o prawie 800 mln zł. Najgorzej mają spłacający kredyty
- Wpisanie niesumiennych „alimenciarzy” do bazy ERIF skutecznie blokuje m.in. mozliwość zaciągnięcia kredytu, otrzymania pożyczki czy nawet skorzystania z usług telefonii cyfrowej i platform multimedialnych, a co więcej - może być idealnym bodźcem motywującym do regulacji zobowiązań, a co za tym idzie – podniesienia komfortu życia dziecka - dodała.
Ekspertka podkreśliła także, że takie działanie jest ważne dla podnoszenia bezpieczeństwa transakcji na rynku finansowym, gdyż ogranicza ryzyko zakupu dóbr i usług przez ojców, których długi alimentacyjne podlegają pierwszeństwu egzekucji, co tym samym niejednokrotnie stawia innych wierzycieli takich osób, jak np. instytucje rynku finansowego, w długiej kolejce oczekujących na spłatę ich należności.
Zmiany w prawie zwiększają liczbę i wartość zaległości
W raporcie przypomniano, że w 29 grudnia 2021 r. weszła w życie Ustawa o zmianie niektórych ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny, która umożliwia przekazywanie do baz BIG danych o zaległościach alimentacyjnych bez względu na datę ich powstania. Efektem jest lawinowy wzrost liczby dopisanych długów w bazach danych: w pierwszym kwartale tego roku dopisano ich o 318 proc. więcej niż w I kw. 2021 roku i o 206 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 i o 295 proc. więcej niż w I kw. 2019 r.
W Raporcie zaznaczono też, że w ciągu ostatnich sześciu lat koszt wychowania jednego dziecka z poziomu 176-190 tys. zł wzrósł do ok. 250 tys. zł.
REKLAMA
PAP/polskieradio24/PKJ
REKLAMA