Główny ekonomista resortu finansów: tegoroczny PKB będzie wyższy niż planowany na 3,8 procent
- Sytuacja budżetu państwa jest bardzo dobra. Największe wyzwania dopiero przed nami w roku 2023, bo wpłynie na to spowolnienie gospodarcze, co zmniejszy wpływy do budżetu, a państwo będzie miało duże wydatki np. na dodatki węglowe i tarczę antyinflacyjną - powiedział Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów, w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2022-08-16, 17:00
Komisja Europejska zwiększyła prognozy dla Polski w roku 2022 z 3,7 do 5,2 procent, choć większość ekonomistów optowała za PKB na poziomie 4,6 procent. Bardzo konserwatywne szacunki ministerstwa finansów mówiły o PKB na poziomie 3,8 procent, dlatego dane z UE są bardzo optymistyczne.
Gość audycji przypomniał, że obecna nadwyżka budżetowa w wysokości 35 mld złotych (po 7 miesiącach) wynika z bardzo dużych wpływów z podatków. Zwłaszcza z podatku CIT od przedsiębiorców. W porównaniu do roku 2021 od stycznia do lipca tego roku wpływy z podatku CIT były większe prawie o 50 procent. W tym samym okresie odnotowano także 10 procentowy wzrost wpływów z VAT, pomimo funkcjonującej tarczy antyinflacyjnej. Z PIT-u też był odnotowany wzrost pomimo tegorocznych ulg podatkowych. Dynamika przychodów dla budżetu z podatków była dwucyfrowa.
W opinii Łukasza Czernickiego założenia do budżetu na rok 2023 poznamy dopiero za kilka tygodni, ale już widać, że dużym obciążenie dla budżetu będzie pomoc państwa w formie dopłat do różnych form opału (w tym dodatek węglowy) , szacowane na nawet 20 mld PLN. Ale największym wyzwaniem może być przyszłoroczne spowolnienie gospodarcze, co będzie rzutować na stan finansów państwa. Do tej pory tegoroczny deficyt instytucji rządowych i samorządowych resort finansów szacuje na 4,3 procent.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
REKLAMA
Posłuchaj
PR1/PR24/Justyna Golonko/sw
REKLAMA