Finansowanie mediów publicznych w UE. Środki z abonamentu albo z budżetu - innych możliwości nie ma

2022-12-02, 09:30

Finansowanie mediów publicznych w UE. Środki z abonamentu albo z budżetu - innych możliwości nie ma
Abonament lub rządowe dopłaty to podstawa finansowania mediów publicznych w UE. Foto: shutterstock/Sutipond Somnam

Opłata abonamentowa oraz pieniądze z budżetu państwa i wpływy z reklam. Sprawdzamy, jak kraje europejskie finansują media publiczne.

W środę podczas głosowań nad poprawkami do projektu ustawy budżetowej na 2023 r. Komisja Finansów Publicznych zaakceptowała pakiet czterech poprawek do części tekstowej budżetu, zgłoszonych przez samą komisję. Wśród nich jest poprawka, która zwiększa wartość papierów wartościowych, jakie mają zostać przekazane jednostkom publicznej radiofonii i telewizji w ramach "rekompensaty z tytułu utraconych w roku 2023 wpływów z opłat abonamentowych" z tytułu zwolnień ustawowych. Wartość tych papierów skarbowych została zwiększona z 1,995 mld zł do 2,7 mld zł. Środki mają być przeznaczone na "realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej".

Po pierwsze: abonament

Opłata abonamentowa, pierwotnie pobierana od gospodarstw domowych wyposażonych w odbiornik telewizyjny, jest tak stara jak sama telewizja. Chociaż niektórzy europejscy nadawcy publiczni prowadzą działalność reklamową, według danych Europejskiej Unii Nadawców (EBU) finansowanie publiczne stanowiło 79,4 proc. ich przychodów w 2020 r., a 17,4 proc. pochodziło z przychodów komercyjnych.

I choć abonament znalazł się pod presją, pozostaje dominującym modelem finansowania mediów publicznych. Mimo że niektóre kraje z niego zrezygnowały, a w innych, jak np. w wielu krajach Europy Wschodniej, nigdy go nie było, to jednak największe rynki, takie jak Niemcy i Włochy, nadal go stosują.

We Francji, po zniesieniu opłaty abonamentowej latem tego roku, finansowanie nadawania publicznego jest zapewnione do końca 2024 r. przez część kwoty pobranej z podatku VAT. Na rok 2023 budżet nadawców publicznych wynosi 3,8 mld euro, w tym 2,4 mld dla France Télévisions (+1 proc. w stosunku do roku 2022).

W Niemczech istnieje stosunkowo duża liczba nadawców publicznych, w tym 21 kanałów telewizyjnych i aż 83 stacje radiowe, finansowanych głównie z opłaty Rundfunkbeitrag (dosłownie "składka radiowa"). Obecnie stawka ta ustalona jest na poziomie 18,36 euro miesięcznie, a każde gospodarstwo domowe w Niemczech jest zobowiązane do uiszczania tej opłaty, która przynosi ponad 8 mld euro rocznie.

Dyscyplina społeczeństwa związana z płaceniem abonamentu pozwala w niektórych krajach na utrzymanie finansowania mediów publicznych. W innych krajach pieniądze muszą się znaleźć skądinąd.

Statystyki wydatków

W wartościach bezwzględnych wydatki sektora instytucji rządowych i samorządowych UE na usługi kulturalne wyniosły 69,5 mld euro w 2020 r.

W 2020 r. najwyższy udział wydatków na usługi nadawcze i wydawnicze odnotowano w Chorwacji (0,8 proc.), Irlandii i na Węgrzech (oba 0,7 proc.) oraz w Niemczech i Słowenii (oba 0,6 proc.). Najniższe udziały odnotowano na Malcie (0,1 proc.).

W tabeli przedstawiono informacje dotyczące usług nadawczych i wydawniczych (dane przedstawiono w wartościach bezwzględnych oraz jako udział wszystkich wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych dla obu lat referencyjnych).


Wydatki na działalność nadawczą jako procent wydatków budżetowych w 2020 roku. Wydatki na działalność nadawczą jako procent wydatków budżetowych w 2020 r.

W tym kontekście wydatki Polski na media publiczne utrzymywały się blisko średniej UE. Wyprzedziły nas np. Niemcy, Węgry i Dania.

Wydatki rządowe na działalność nadawczą w latach 2019 i 2020. Źródło: Eurostat
Wydatki rządowe na działalność nadawczą w latach 2019 i 2020. Źródło: Eurostat

Jak mówił kilka dni temu gość Programu 3 Polskiego Radia - wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński - zwiększenie dofinansowania mediów publicznych to dobry pomysł, ponieważ media publiczne są ważne w każdym demokratycznym kraju.

- To, że z uwagi na ostrość konfliktu politycznego wewnątrz naszego państwa jest taka wielka krytyka czy hejt na media publiczne, to nie znaczy, że one nie powinny się rozwijać ani że nie służą, bo służą - to widać po oglądalności - mówił szef resortu kultury. 

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ Eurostat/ mib. /kor


Polecane

Wróć do strony głównej