Inflacja w Polsce. Są dobre informacje: będzie dalszy spadek
Inflacja w drugiej połowie 2023 r. oraz w kolejnych latach będzie się nadal obniżać, do czego przyczyniać się będą efekty wcześniejszego silnego zacieśnienia polityki pieniężnej przez NBP - wynika z opublikowanych Założeń Polityki Pieniężnej na rok 2024 przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP).
2023-09-26, 10:04
"Dostępne prognozy wskazują, że inflacja w drugiej połowie 2023 r. oraz w kolejnych latach będzie się nadal obniżać, do czego przyczyniać się będą efekty wcześniejszego silnego zacieśnienia polityki pieniężnej przez NBP, w tym wyraźne spowolnienie dynamiki kredytu" - podano w założeniach.
Posłuchaj
Dodano, że osłabiony popyt w gospodarce, przy słabnącej presji kosztowej i spadku inflacji za granicą, przełoży się na stopniowe ograniczenie inflacji bazowej. Z kolei wygasanie skutków wcześniejszych globalnych szoków podażowych na rynku surowców będzie oddziaływać w kierunku dalszego ograniczenia krajowej dynamiki cen żywności i energii.
REKLAMA
Powrót do celu inflacyjnego
"Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostawały poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo" - wskazano
W komunikacie podano, że w Założeniach polityki pieniężnej na rok 2024 Rada utrzymała dotychczasową strategię polityki pieniężnej NBP. Głównym ustawowym celem polityki pieniężnej pozostaje zapewnienie stabilności cen. Jednocześnie polityka pieniężna będzie prowadzona w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego oraz stabilności systemu finansowego.
Dodano, że NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości plus/minus 1 punktu procentowego. Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP. Polityka pieniężna będzie nadal realizowana w warunkach płynnego kursu walutowego.
Istotny będzie kurs złotego
"NBP nie wyklucza jednak interwencji na rynku walutowym. Zakres, sposób oraz skala wykorzystywania przez NBP instrumentów polityki pieniężnej będą uwzględniać w elastyczny sposób występujące uwarunkowania jej prowadzenia, w tym w szczególności uwarunkowania rynkowe, a także następstwa ekonomiczne silnych globalnych szoków z ostatnich lat, w tym wynikających z pandemii COVID-19 oraz zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę" - podano w komunikacie.
REKLAMA
W dokumencie podano, że zgodnie z aktualnymi prognozami, wygasanie negatywnych szoków podażowych będzie sprzyjało przyspieszeniu dynamiki aktywności gospodarczej w Polsce w drugiej połowie 2023 r., jednak do 2025 r. dynamika PKB pozostanie niższa od wieloletniej średniej.
Dodano, że utrzymujący się relatywnie wysoki wzrost nominalnych wynagrodzeń w latach 2023-2024, przy obniżającej się inflacji, będzie się przyczyniać do ograniczenia spadku konsumpcji w drugiej połowie 2023 r. oraz do jej wzrostu w kolejnych latach.
"W kierunku wyższej dynamiki konsumpcji będzie również oddziaływać podniesienie wysokości świadczenia wychowawczego z początkiem 2024 r. Natomiast czynnikami ograniczającymi skalę ożywienia dynamiki PKB będzie relatywnie niski wzrost PKB za granicą oraz zakończenie wykorzystania środków unijnych z perspektywy finansowej 2014-2020. W tych warunkach dynamika inwestycji w drugiej połowie 2023 r. oraz w 2024 r. może się nieznacznie obniżyć, a wkład eksportu netto do PKB będzie stopniowo malał" - wskazano.
Ryzyko to wojna na Ukrainie
Podano jednocześnie, że zarysowany scenariusz makroekonomiczny obarczony jest niepewnością, a głównym czynnikiem niepewności dla koniunktury oraz inflacji w Polsce w 2024 r. jest przyszła sytuacja geopolityczna, w tym przede wszystkim dalszy przebieg zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę oraz napięcia geopolityczne w innych częściach świata.
REKLAMA
Dodano, że niepewność dotyczy ponadto wpływu istotnego zacieśniania polityki pieniężnej przez główne banki centralne na globalny wzrost gospodarczy i inflację, a także sektor finansowy.
"Również kształtowanie się cen surowców energetycznych i żywnościowych na światowych rynkach stanowi znaczny czynnik niepewności dla rozwoju sytuacji gospodarczej w Polsce, w tym dla przebiegu procesów inflacyjnych. Ceny surowców na rynkach światowych będą uzależnione m.in. od koniunktury w gospodarce światowej, podaży tych surowców oraz temperatur w sezonie zimowym, a także przebiegu wojny w Ukrainie i jej konsekwencji dla eksportu surowców żywnościowych z tego kraju. Niepewność związana jest także ze skalą wpływu działań w zakresie polityki klimatycznej na procesy cenowe" - podkreślono.
Czytaj także tvp.info: Taka będzie inflacja. RPP opublikowała prognozy
W dokumencie zwrócono uwagę, że czynnikiem niepewności dla kształtowania się dynamiki cen i aktywności gospodarczej pozostaje skala i zakres podejmowanych przez rząd osłonowych działań fiskalnych w celu złagodzenia negatywnych skutków wysokich cen surowców oraz inflacji dla gospodarstw domowych.
REKLAMA
Zobacz również w i.pl: Prezes NBP Adam Glapiński: Mam same dobre wiadomości. Co dalej z inflacją i stopami procentowymi?
Założenia Polityki Pieniężnej ustalane są corocznie przez Radę Polityki Pieniężnej. Zgodnie z nimi, parametry polityki pieniężnej, w tym poziom stóp procentowych NBP są dostosowywane do sytuacji w gospodarce tak, aby zapewnić długookresową stabilność cen i jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność systemu finansowego.
Realizowana przez NBP strategia polityki pieniężnej zakłada ponadto elastyczność w zakresie stosowanych instrumentów. Oznacza to, że instrumentarium NBP może być dostosowywane do natury występujących w gospodarce zaburzeń oraz uwarunkowań rynkowych.
REKLAMA
- Ekspert z PIE: w kolejnych miesiącach wynagrodzenia będą rosły szybciej od inflacji
- Najnowsze dane NBP napawają optymizmem. Inflacja wciąż spada
- Inflacja w sierpniu spadła o 0,7 procent w porównaniu do lipca. GUS podał ostateczne dane
PR1/PAP/IAR/PR24.pl/Błażej Prośniewski/MK
REKLAMA
REKLAMA