Prezes NBP: inflacja w najbliższych miesiącach może się obniżyć poniżej 3 proc.

2024-01-10, 15:26

Prezes NBP: inflacja w najbliższych miesiącach może się obniżyć poniżej 3 proc.
RPP zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na obecnym poziomie. Foto: NBP/Flickr

- Inflacja konsumencka obniży się do poniżej 3 procent rok do roku, a być może nawet sięgnie 2,5 procent w marcu 2024 r. - powiedział na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. 

- W I kwartale br. ten spadek może być nawet szybszy, niż przewidywano w naszej projekcji listopadowej NBP. W efekcie inflacja w najbliższych miesiącach może obniżyć się nawet poniżej 3%. To jest blisko celu inflacyjnego NBP, który wynosi - jak państwo wiedzą - 2,5 proc. A nawet powiedziałbym, że możliwe jest, że będziemy dokładnie w 2,5-proc. inflacji, a nawet trochę niżej. Ale po wyliczeniu z modelu ekonomicznego wychodzi nam ok. 3 proc., lekko poniżej 3 proc. - powiedział Glapiński.

Dodał, że 3 proc. inflacji oznacza wynik w paśmie odchyleń od celu, który zdefiniowany jest jako 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.

- Więc w marcu będziemy w celu inflacyjnym albo bardzo blisko od niego, będziemy w paśmie odchyleń - stwierdził prezes banku centralnego.

W komunikacie po wczorajszym posiedzeniu RPP napisano, że dynamika inflacji konsumenckiej w ujęciu rocznym prawdopodobnie istotnie spadnie w najbliższych miesiącach. Rada oceniła, że kształtowanie się inflacji w kolejnych kwartałach obarczone jest niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny inflacja konsumencka wyniosła (według wstępnych danych) 6,1 proc. w ujęciu rocznym w grudniu 2023 r. wobec 6,6 proc. rdr w listopadzie. Konsensus rynkowy wynosił: +6,5 proc. rdr i +0,3 proc. mdm.

Inflacja zacznie rosnąć w II połowie roku

Zdaniem prezesa w II połowie 2024 r. roku ścieżka inflacji obarczona jest ogromną niepewnością, a CPI może przejściowo mocno wzrosnąć. 

- W dalszych kwartałach przewidywanie inflacji obarczone jest ogromną niepewnością (...) Do marca możemy coś dobrze przewidywać, do połowy roku możemy coś przewidywać, a później ogromna niepewność, w szczególności ta druga połowa roku - powiedział prezes NBP.

Podkreślił, że w drugiej połowie roku inflacja może przejściowo mocno wzrosnąć. 

- Aktualne prognozy wskazują, że inflacja, po wyraźnym bardzo spadku w kolejnych miesiącach, w drugiej połowie roku może wzrosnąć. Inflacja spada - aż prawie do celu inflacyjnego, albo do celu, do przedziału pasma odchyleń od celu, i potem może gwałtownie z powrotem wzrosnąć do poziomu 6 proc., nawet 8 proc. - dodał prezes. 

Według niego to w dużej mierze zależy od decyzji rządu w zakresie cen energii i VAT-u na żywność. 

Wpływ cen regulowanych na inflację

- Całkowite odmrożenie cen energii, gazu i ciepła sieciowego mogłoby podbić CPI o 4 pkt. proc., choć prawdopodobny jest stopniowy, a nie skokowy, wzrost cen ciepła, prądu i gazu w II połowie roku - powiedział prezes Glapiński.

Szef NBP powiedział także, że "trudno sobie wyobrazić, żeby całkowicie odmrożono [te ceny - PAP], bo inflacja mogłaby się podnieść nawet o 4 punkty procentowe". - To jest bardzo mało prawdopodobne, natomiast jest prawdopodobne, że nastąpi częściowe odmrożenie, znaczy, że stopniowo te ceny będą rosły, nie wstrząsowo i o tyle ta inflacja wzrośnie - powiedział Glapiński.

- Trudno ocenić, jak to będzie w drugiej połowie roku, (...) w związku z tym nasze przewidywania inflacji są ograniczone. To są działania regulacyjne - decyzje o [przywróceniu - PAP] VAT od kwietnia i w drugiej połowie roku decyzja dotycząca gazu i energii elektrycznej, ciepła sieciowego - dodał.

- To są bardzo istotne rzeczy, jakby założyć, że będzie odmrożenie całkowite i ten VAT przywrócony, to mamy już do 5 punktów procentowych [wzrostu inflacji - PAP] - wskazał Glapiński. 

Jego zdaniem, będzie częściowe odmrożenie cen gazu i energii elektrycznej oraz ciepła sieciowego.

Trwałe obniżenie inflacji

Jak powiedział prezes, trwałe obniżenie inflacji CPI do celu NBP nastąpi w końcu 2025 r. 

- My dążymy jako NBP, RPP, do trwałego obniżenia się inflacji, do tego celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc. plus minus 1 pkt proc. w średnim okresie. Nadal - tu się paradoksalnie nic nie zmienia - muszę powiedzieć w imieniu Rady, że przewidujemy tu koniec 2025 r. Mimo tego, że inflacja teraz zejdzie do okolic celu inflacyjnego, to nadal przewidujemy, że trwałe obniżenie do celu to końcówka 2025 r. - powiedział Glapiński.

Dynamika PKB

Zdaniem prezesa dynamika wzrostu PKB w IV kw. 2023 r. przyspieszyła w stosunku do 0,5 procent rok do roku odnotowanych w III kw. 2023 r.

- Dynamika aktywności gospodarczej pozostaje nadal umiarkowana. Przypomnę, że po spadku w I połowie ub.r., w III kw. PKB wzrósł o 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Oceniamy, że w IV kwartale roczna dynamika PKB nadal przyspieszała - mówię o 2023 roku - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

W końcu listopada Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, prezentując drugi szacunki tych danych, że Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł o 0,5% r/r w III kw. 2023 r. wobec 0,6% spadku r/r w poprzednim kwartale.

Rosną rezerwy w złocie

Prezes NBP Adam Glapiński powiedział także, że w 2023 roku kontynuowane były zakupy złota. - W 2023 roku kontynuowaliśmy zakupy złota i powiększyliśmy zasoby o 130 ton. To o 30 ton więcej niż zastałem w skarbcu NBP siedem lat temu -  powiedział Glapiński.

Dodał, że zakupy złota są dokonywane "jak jest okazja, po korzystnych cenach". - Posiadamy 360 ton złota, co odpowiada ok. 13 proc. rezerw dewizowych – stwierdził prezes NBP.

Zapowiedział także dalsze kupowanie złota do rezerw dewizowych NBP.

- Zarekomendowałem zarządowi, a zarząd podjął decyzje, że powinniśmy zmierzać do sytuacji, w której złoto będzie stanowić ok. 20 proc. rezerw dewizowych - stwierdził Adam Glapiński.

-Kraje bogate, kraje bezpieczne, mają ok. 20 proc. rezerw walutowych w złocie i my też powinniśmy tyle mieć - dodał.

Na koniec grudnia ub.r. oficjalne aktywa rezerwowe zarządzane przez Narodowy Bank Polski wynosiły 175,4 mld euro, a w przeliczeniu na dolary amerykańskie 193,8 mld.

Ostatnia decyzja RPP

Rada na ostatnim posiedzeniu postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:

  • stopa referencyjna 5,75 proc. w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 5,25 proc. w skali rocznej;
  • stopa redyskontowa weksli 5,80 proc. w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 5,85 proc. w skali rocznej.

W grudniu 2023 r. RPP utrzymała stopy proc. na niezmienionym poziomie 5,75 proc. W październiku 2023 r. RPP obniżyła stopy o 25 pkt. baz., po cięciu we wrześniu o 75 pkt. baz.

Od września 2022 r. przez rok RPP utrzymywała stopy na najwyższym od ponad 20 lat poziomie (referencyjna 6,75 proc.), po 11 z rzędu podwyżkach łącznie o 665 pkt. baz. Było to najszybsze tempo podwyżek stóp w historii RPP.

Czytaj także:

PAP/ISBnews/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej