LNG wciąż jest sprowadzane z Rosji do Hiszpanii, Belgii i Francji. To powoduje nieskuteczność sankcji wobec Moskwy
Komisja Europejska chce ograniczyć import skroplonego gazu LNG z Rosji. Ale dotyczy to tylko jego tranzytu, co jednak nie ograniczy do końca wpływów rosyjskiego budżetu ze sprzedaży LNG, tak jak to miało miejsce w przypadku gazu ziemnego i ropy naftowej - powiedział Mariusz Marszałkowski, ekspert ds. energetyki i redaktor naczelny portalu polon.pl, w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2024-05-06, 17:00
Gość audycji przypomniał, że dziś gazowce o klasie lodowej trafiają do Europy z rosyjskim LNG i potem trafiają innymi statkami do portów UE. Dlatego jest spory problem z identyfikacją co jest sprowadzane z Federacji Rosyjskiej. Ponadto do wybuchu wojny z roku 2022, dla Kremla dochody pochodziły głównie ze sprzedaży ropy naftowej i gazu. A LNG to było tylko dodatkowe źródło dochodów, ale po wprowadzeniu embarga na import obu tych surowców, Rosja stara się sprzedać każdą ilość LNG, bo kraju jej pieniędzy na prowadzenie wojny. Zyski z eksportu LNG trafiają nie do Gazpromu ( ma straty z powodu embarga na gaz ziemny), a do prywatnej firmy Novatek z Rosji. Dlatego 14 pakiet sankcji utrudni sprzedaż LNG, ale całkowicie nie zablokuje Moskwie jego eksportu do UE.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
Posłuchaj
PR24/PR1/sw
REKLAMA
Audycja: Ekspres Gospodarczy
Prowadzący: Błażej Prośniewski
Gość: Mariusz Marszałkowski, ekspert ds. energetyki, redaktor naczelny portalu polon.pl
REKLAMA
Data emisji: 06 05 2024
Godzina emisji: 16:34
REKLAMA