Andrzej Adamczyk zwrócił się do prezydenta Świnoujścia podkreślając, że "wielkiej odwagi było trzeba - tej odwagi wcześniej brakowało - żeby ten wielki wysiłek podjąć".
Jak powiedział prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, "bardzo bym chciał, aby otwarcie miało miejsce w czerwcu". - Dokładny termin będzie znany, kiedy wszystkie niezbędne prace, które jeszcze trzeba (...) zrealizować zostaną wykonane, kiedy otrzymamy dokument stwierdzający, że tunel jest bezpieczny - dodał.
Droga między wyspami Wolin i Uznam będzie mieć długość ok. 3,2 km. Część wydrążona maszyną TBM ma 1484 m.
Ostatnie testy
- To jeden z najtrudniejszych tuneli realizowanych w ogóle, z uwagi na warunki gruntowe, na jego geometrię, usytuowanie. Udało się to zrobić wszystko dzięki doskonałej organizacji pracy, dzięki świetnej współpracy pomiędzy wszystkimi stronami, które za tą inwestycję były odpowiedzialne - powiedział dyrektor kontraktu z firmy PORR Piotr Flisiak.
- Zostało nam spięcie tego całego "układu nerwowego", który zapewnia bezpieczeństwo w tunelu i zapewnia to, że będzie on eksploatowany bez żadnych przeszkód - dodał.
Przeprawa pod cieśniną Świny ma połączyć wyspę Wolin z wyspą Uznam, na której znajdują się centrum administracyjno-usługowe i dzielnica nadmorska, a tym samym zakończyć problemy komunikacyjne mieszkańców Świnoujścia i turystów. Aby przedostać się na wyspę Uznam należy obecnie skorzystać z przeprawy promowej, co często wiąże się z długim oczekiwaniem.
- Musimy jeszcze w tych ostatnich dniach dokonać jeszcze sprawdzeń, testów, odbiorów. Jeżeli wszystko będzie w porządku, to możemy liczyć, że w tej perspektywie nieodległej będziemy mogli ten tunel otworzyć i oddać go mieszkańcom - dodał.
Inwestorem jest Świnoujście, a inwestorem zastępczym - szczeciński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Wykonawcą jest konsorcjum firm PORR/Gülermak. Koszt budowy to ponad 900 mln zł, z czego prawie 775,7 mln zł pochodzi ze środków unijnych. Pozostałą część Świnoujście dokłada z własnego budżetu.
Czytaj także:
PAP/IAR/PR24.pl/mk