Jednocyfrowa inflacja we wrześniu. Prezes NBP: wyniesie nieco ponad 8,5 proc.
Prezes Narodowego Banku Polskiej Adam Glapiński poinformował, że inflacja za wrzesień br. będzie wynosiła nieco powyżej 8,5 proc. Dodał, że decyzja o obniżce stóp procentowych została podjęta w momencie spełnienia zapowiadanych wcześniej warunków.
2023-09-07, 15:35
Adam Glapiński dodał także, że "stopy procentowe za chwilę staną się realnie dodatnie, na koniec tego roku inflacja być może będzie wynosiła 6 proc."
- Przypuszczam, że w następnym miesiącu inflacja wyniesie jakieś 7,4 proc., ale proszę nie trzymać mnie za słowo, bo coś się może zmienić - powiedział prezes.
- Od pięciu miesięcy nie mamy do czynienia ze zmianą cen. (...) Od pięciu miesięcy ceny wzrosły o 0,5 proc., czyli niezauważalnie. W praktyce oznacza to, że poziom cen niemal nie uległ zmianie - powiedział Glapiński.
- Inflacja jest naszą zmorą, a głównym celem NBP jest walka z nią. Z radością obserwujemy, że ceny stoją - stwierdził prezes Narodowego Banku Polskiego, przyznając jednocześnie, że ceny są wyższe niż rok temu o 9,5-9,6 proc. W ocenie Glapińskiego, ostatnie miesiące to "okres bezprecedensowo szybkiego spadku inflacji".
REKLAMA
Glapiński zaznaczył, że główna stopa procentowa na poziomie 6,75 proc. przy inflacji rocznej 18,4 proc., jaka panowała w lutym, "to zupełnie co innego" niż 6,75 proc. przy inflacji na poziomie 9,5 czy 10,1 proc.
- Stopa 6,75 proc. przy inflacji 9,5 proc. oznacza o wiele bardziej restrykcyjną politykę pieniężną. Gdybyśmy nie zmienili stóp, wkrótce stałyby się one realnie dodatnie - wskazał, uzasadniając decyzję Rady Polityki Pieniężnej o obniżce z 6,75 do 6 proc. głównej stopy procentowej NBP.
Kolejna redukcja stóp?
- Nic nie zapowiadam. Obserwujemy sytuację i podejmujemy decyzje stosownie do sytuacji. (...) Podobnie bank amerykański - zapowiedział, że będzie kontynuacja podwyżek, a jednocześnie trwają dyskusje - powiedział Glapiński.
- My swoją pracę wykonaliśmy i stopy procentowe wysokie, bardzo wysokie i coraz wyższe realnie stłumiły czynniki popytowe. Oczywiście jak obniżamy stopy to one nieco odżyją, odżyje kredyt hipoteczny, konsumpcyjny - dodał.
REKLAMA
W ocenie Glapińskiego 6-proc. poziom stóp jest bardzo wysoki, a obniżka o 75 pb. jest dostosowaniem.
- To 75 pkt baz. to dostosowanie, gwałtowne, bo zeszliśmy do tego, co powinno być, a dalej działamy stosowanie do naszej oceny sytuacji. Zobaczymy co się dzieje, jakie są reakcje na nasze decyzje i będziemy podejmować stosowne decyzje - dodał.
Kurs walutowy
Zdaniem prezesa kurs złotego jest ważny, bo pomaga przezwyciężać inflację.
- Kurs jest dla nas bardzo ważny, pomaga przezwyciężać inflację. Wczoraj się zdeprecjonował o 2 proc., ale ostatnio w bardzo szybkim tempie się wzmocnił o 17 proc. - powiedział Glapiński.
REKLAMA
- Nie interweniujemy, żeby był jakiś kurs, jest on całkowicie wolny i wiadomo, że reaguje na zmiany. Cieszymy się, jeśli kurs złotego umacnia się, bowiem działa silnie antyinflacyjnie. Deprecjonowanie złotego o 2 proc. nie ma wpływu na inflację, bez znaczenia dla procesów deflacyjnych. Za dwa kwartały może mieć wpływ, ale niewielki - dodał.
- Mam nadzieję, że kurs się z powrotem ustabilizuje na tym poziomie na jakim powinien, zważywszy na fundamenty - podkreślił Glapiński.
Dynamika PKB
Wzrost PKB może wynieść w tym roku poniżej 0,6 proc. oczekiwanych w lipcowej projekcji banku centralnego, ale nie będą to duże różnice, ocenił także prezes Adam Glapiński.
- Możliwe, że będzie poniżej [0,6 proc.], ale nie są to duże różnice […] To zależy, jak będzie u naszych głównych partnerów handlowych - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
REKLAMA
Wcześniej podczas konferencji oceniał, że wzrost PKB Polski w tym roku będzie słaby, może być bliski zera.
Niezależność NBP
Prezes Adam Glapiński podkreślił, że NBP prowadzi politykę i podejmuje decyzje tak jak inne banki centralne dążąc do celu inflacyjnego i zmieni tę politykę jeśli banki zagraniczne to zrobią.
- Ile mają wynosić stopy procentowe banku centralnego, gdy inflacja schodzi stopniowo do celu, czyli 2,5 proc. plus/minus 1. Na koniec tego roku będzie to przedział 6-7 proc., niektórzy mówią, że 6 proc. Niektóre banki z zagranicy mówią, że w połowie przyszłego roku może dosięgniemy celu inflacyjnego, przedziału górnego 3,5 proc. Bylibyśmy szczęśliwi, ale dążylibyśmy dalej do 2,5 proc. (...) Tak jak inne banki centralne. (...) Tak przyjęliśmy, tego się trzymamy. Jak inne ważne banki - amerykański, europejski będą coś zmieniać, to my też zmienimy" - powiedział Glapiński.
REKLAMA
Czytaj także na tvp info: Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe
- Prowadzimy politykę podobnie jak Europejski Bank Centralny i Amerykański Bank Centralny, a nie jak Czechy, Węgry, czy też małe kraje, które dbają o kurs swoimi decyzjami - dodał.
Obniżka stóp procentowych
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt proc. - referencyjną do 6 proc., lombardową do 6,5 proc., depozytową do 5,50 proc., redyskontową do 6,05 proc., oraz dyskontową weksli do 6,10 proc.
- Uważam, że rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych przez RPP jest uzasadnione, biorąc pod uwagę silny spadek tempa inflacji, silnego złotego i fakt, że polska gospodarka przechodzi okres spowolnienia. Jeśli popatrzymy na prognozy inflacji, to wydaje się, że w perspektywie 12 miesięcy spadnie ona poniżej 5 proc. Przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych mielibyśmy dość wysokie realne stopy procentowe, które stwarzałyby ryzyko dla koniunktury w przyszłym roku - powiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
REKLAMA
Czytaj również na i.pl: Ważna decyzja dla milionów Polaków. RPP drastycznie obniżyła stopy procentowe. „Takiego ruchu nikt nie oczekiwał”
Szef PFR dodał, że RPP powinna postępować ostrożnie, podejmując decyzje w trakcie tego cyklu obniżek. Przede wszystkim musi się upewnić, że inflacja spadnie do celu inflacyjnego, co może być utrudnione ze względu na presję inflacyjną, która płynie z rynków pracy w Polsce i na świecie.
REKLAMA