"Nie poprzemy żadnej unijnej kary dla Węgier". Jednoznaczna deklaracja premiera Słowacji

Jego wizyta w sąsiednim kraju odbywa się w przededniu unijnego szczytu, gdzie omawiana będzie między innymi sprawa kolejnego pakietu pomocy finansowej dla Ukrainy.

Zbieżność poglądów

Z powodów historycznych stosunki między oboma krajami nie zawsze należały do najlepszych. Poprzedni słowacki rząd otwarcie sprzeciwiał się poczynaniom Viktora Orbána. Od niedawna szefem rządu w Bratysławie jest Robert Fico - oficjalnie polityk lewicy, a naprawdę bardzo bliski w wielu kwestiach Orbanowi populista. Zbieżność poglądów i sympatia obu premierów była dziś bardzo widoczna.

- Walczysz za narodowe sprawy swojego kraju, spełniasz to, co obiecałeś swoim wyborcom, mówisz otwarcie o błędach międzynarodowych instytucji i bardzo jasno stoisz za suwerennością swojego kraju - powiedział Robert Fico.

Poparcie dla Orbana

Słowacki premier zapewnił, że nie poprze żadnej unijnej kary dla Węgier. Przyznał też, że poprze Viktora Orbána na najbliższym, nadzwyczajnym szczycie Unii w sprawie pomocy dla Ukrainy.

- Jeśli chcemy pomóc Ukrainie, bo to jest potrzebne, musimy to zrobić tak, aby nie zaszkodzić budżetowi Unii. (…) Chcemy tej pomocy udzielić, ale poza budżetem UE - powiedział węgierski premier po spotkaniu ze swoim słowackim odpowiednikiem.

• Co z unijnym wsparciem dla Ukrainy? 50 mld euro wstrzymują Słowacja i Węgry
• Orban nie chciał przekazać 50 mld EUR dla Ukrainy. Kazali mu wyjść z sali i podjęli decyzję jednogłośnie

Posłuchaj

Posłuchaj

Węgry i Słowacja będą się wspierać na najbliższym szczycie Unii Europejskiej. Z Budapesztu dla Polskiego Radia Piotr Piętka. (IAR) 0:54

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/PR24/akg