Pracownica agencji reklamowej zmarła z przepracowania
Mita Diran pracowała w filii agencji reklamowej Young & Rubicam w Indonezji. Zamieściła na Twitterze informację, że pracuje już 30 godzin. Niedługo potem zmarła. Lekarze przypuszczają, że przyczyną było przepracowanie.
2013-12-19, 14:50
14 grudnia Mita Diran zamieściła na Twitterze wpis, że pracuje już od 30 godzin. To był jej ostatni wpis, niedługo później zmarła.
REKLAMA
Z Twittera wynika, że 24-latka często pracowała po 12 godzin dziennie, także w weekendy. Wspomagała się napojami energetycznymi. Lekarze przyznają, że właśnie one mogą być przyczyną nagłej śmierci. Mita Diran miała zawał i wpadła w śpiączkę, z której już się nie obudziła.
Ojciec dziewczyny Yani Sharizal na łamach portalu "Venus Buzz" twierdzi, że jego córka pracowała bez przerwy od trzech dni.
Nie jest to pierwsza tragiczna śmierć z przepracowania. Parę miesięcy temu 24-letni pracownik agencji PR w Chinach - Li Yuana zmarł. Niemal przez miesiąc nie wychodził z pracy.
W Londynie w podobnych okolicznościach znaleziono ciało 21-letniego stażysty banku inwestycyjnego Merrill Lynch.
REKLAMA
Stażysta Bank of America zmarł prawdopodobnie z przepracowania
news.com.au, abo
REKLAMA