Minister finansów o limitach inwestycyjnych dla OFE

Pozostawienie limitów inwestycyjnych dla Otwartych Funduszy Emerytalnych ma zapobiec niepotrzebnym zaburzeniom na rynku giełdowym. Tak minister finansów Mateusz Szczurek tłumaczy plany związane z reformą OFE.

2014-01-28, 10:45

Minister finansów o limitach inwestycyjnych dla OFE
Minister Finansów Mateusz Szczurek . Foto: Materiały prasowe, Ministerstwo Finansów

Posłuchaj

Minister finansów Mateusz Szczurek (IAR) ws. zmian w OFE
+
Dodaj do playlisty

Rozporządzenia dotyczące limitów będą jednym z tematów wtorkowego posiedzenia rządu.

- Chodzi o to, aby przebieg reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych nie wpływał tak bardzo na giełdę. Rząd nie chce, aby mogło dojść do sytuacji nagłej wyprzedaży akcji. Docelowo te limity inwestycyjne będą znacznie bardziej luźne niż dotąd i OFE będą miały większą swobodę w inwestowaniu pieniędzy przyszłych emerytów - powiedział minister Szczurek.

Fundusze agresywne

Otwarte Fundusze Emerytalne mają lokować 75 proc. aktywów w akcje. Rozporządzenie, które dyskutowane podczas dzisiejszego posiedzenia rządu, ustala sposoby zabezpieczeń dla obligacji i innych dłużnych papierów wartościowych, w które mogą być lokowane aktywa. Proponuje się, aby takim zabezpieczeniem mogło być ustanowienie zastawu rejestrowego albo hipoteki na nieruchomości, czy udzielenie nieodwołalnej gwarancji lub poręczenia bankowego.

Emeryci będą stratni

Narzucanie rygorów dla otwartych funduszów emerytalnych tylko zwiększy koszty ich funkcjonowania. Tak uważa ekonomista Dariusz Woźniak z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu.
- To nie będzie z korzyścią dla klientów - podkreśla ekspert. - To spowoduje, że pieniądze, które tam odłożymy będą mniej zarabiały niż mogłyby zarabiać bez tych limitów. Są one niepotrzebne, dlatego że każdy ma wybór jaki fundusz wybrać w zależności od tego jak jego pieniądze są inwestowane - dodaje ekonomista.

REKLAMA

abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej