Zamiast aut – przestępcy kradną maszyny rolnicze
Straż Graniczna zapewnia, że znacząco osłabiła proceder przerzutu kradzionych w Unii Europejskiej samochodów i wywozu ich np. do Rosji czy na Ukrainę. Złodzieje i fałszerze po prostu wpadają podczas rutynowych granicznych kontroli.
2014-02-19, 16:08
Posłuchaj
Zapełnia się policyjny parking w Przemyślu, gdzie skradzione pojazdy czekają na prawowitych właścicieli. – Największą wartość, w naszej ocenie, przedstawia samochód Jaguar XJ, z przebiegiem ok. 15 tys. kilometrów. Jego wartość to prawie 300 tys. zł. Samochód został skradziony z wypożyczalni w Niemczech, a osobą która usiłowała tym samochodem opuścić terytorium Unii był obywatel Hiszpanii – mówi podporucznik Leszek Makówka, ze Straży Granicznej w Medyce.
Marki najpopularniejsze wśród złodziei
Dominują auta niemieckich marek, typu BMW, Mercedes, Volkswagen, mniej jest Fiatów czy Renault. Złodzieje przerabiają dokumenty rejestracyjne, ingerują w pola numerowe i oznaczenia identyfikacyjne pojazdu. Zdarzają się też sytuacje, że przestępcy usiłują przerzucić samochody przez granicę nie fałszując dokumentów, natomiast zmieniane są tylko oznaczenia identyfikacyjne pojazdu, na podstawie oryginalnych dokumentów.
Kto najczęściej kradnie
– Zdecydowanie dominującą grupę, wśród osób zatrzymanych w związku z przerzutem pojazdów pochodzących z przestępstwa, stanowią obywatele Ukrainy, Ale są też obywatele UE oraz Rosjanie i Mołdawianie – zauważa podporucznik Leszek Makówka.
Wszechstronni złodzieje
Nie tylko pojazdy są przedmiotem przemytu przez granicę. W ostatnim okresie wzrósł przemyt części samochodowych, pochodzących z samochodów skradzionych na terytorium Unii, np. Słowacji i wielu innych krajów. Ale zdarzają się także silniki łodzi motorowych.
REKLAMA
Jaka jest skala tego procederu
W ubiegłym roku było to ponad 3 mln zł wartości w ujawnionych pojazdach i prawie 1 mln w częściach. Na granicy zatrzymano 76 skradzionych pojazdów, a w roku 2012 było ich 107. Zatrzymywane są również kradzione maszyny rolnicze oraz walce drogowe, koparki do złomu, kombajny do buraków. Na tych maszynach można zarobić zdecydowanie więcej niż na przerzucie pojazdów, ponieważ wartość takiej maszyny jest kilkakrotnie wyższa od wartości pojazdu. A zdecydowanie łatwiej je ukraść i próbować przerzucić. Dlatego, że tych pojazdów nie dotyczy obowiązek rejestracji. Ponadto łatwiej ukraść maszynę podczas weekendu z budowy, ponieważ właściciel późno orientuje się, że coś mu zginęło. Po drugie musi ustalić, jakie były jej numery identyfikacyjne, żeby podjąć skuteczne działania w celu odzyskania maszyny.
Tajny sposób na przestępców
Ale jest już opracowany sposób na tę kategorię złodziei, specjalizujących się w przemycie maszyn rolniczych i budowlanych. Jaki to sposób? – funkcjonariusze, czemu trudno się dziwić, opowiadać nie chcą, ale chętnie pokazują kradzione rolnicze i budowlane maszyny, które na granicy zatrzymali.
Marek Cynkar/mb
REKLAMA