Szczurek: Polska jest na ścieżce redukcji nadmiernego deficytu
Prognoza Komisji Europejskiej wskazuje, że Polska zdecydowanie znajduje się na ścieżce redukcji nadmiernego deficytu - ocenił minister finansów Mateusz Szczurek, komentując wiosenną prognozę gospodarczą KE.
2014-05-05, 15:58
Posłuchaj
Magdalena Skajewska, Bruksela (IAR): polska gospodarka nabiera rozpędu
Dodaj do playlisty
Polska gospodarka przyspiesza i to jeszcze bardziej niż wcześniej oczekiwano. Komisja Europejska przedstawiła wiosenne prognozy gospodarcze, według których wzrost w naszym kraju nabierze rozpędu.
W przyszłym roku zaś deficyt finansów publicznych będzie poniżej dozwolonego poziomu 3 procent.
PKB wzrośnie o 3,2 proc.
Z prognoz wynika, że polska gospodarka w tym roku będzie rozwijała się w tempie 3,2 procent PKB. To więcej niż Bruksela przewidywała jeszcze w lutym. Wtedy wskazywała, że wzrost gospodarczy w naszym kraju będzie na poziomie 2,9 procent. W przyszłym roku - według wiosennych prognoz - będzie jeszcze lepiej - wzrost PKB wyniesie 3,4 procent. W związku z reformą OFE będzie też jednorazowa nadwyżka finansów publicznych, która wyniesie 5,7 procent PKB - o 0,7 procent więcej niż wynikało z lutowych przewidywań. W 2015 roku deficyt wyniesie już 2,9 procent, czyli będzie poniżej dozwolonego poziomu 3 procent. To ważne, bo w związku z wcześniejszymi problemami z utrzymaniem w ryzach finansów publicznych Bruksela w 2009 roku rozpoczęła przeciwko Polsce procedurę nadmiernego deficytu.
Popyt wewnętrzny przyspieszy
W ocenie unijnych ekspertów, ożywienie gospodarcze, które można było zauważyć w drugiej połowie 2013 roku, powinno się nasilić w 2014 roku w związku z tym, że popyt wewnętrzny, przewyższając wymianę handlową, jest głównym motorem wzrostu.
Jeśli zaś chodzi o całą Unię, z prognoz Komisji wynika, że gospodarka Wspólnoty będzie się w tym roku rozwijała w tempie 1,6 procent PKB, a eurolandu - 1,2 procent PKB. W przyszłym roku wzrost wyniesie odpowiednio 2 procent i 1,7 procent.
To nie było zaskoczenie
Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski powiedział, że podniesienie prognoz nie jest niespodzianką. Ekspert wskazuje, że poprzednie oczekiwania Komisji były zbyt ostrożne, a ostatnie miesiące pokazały, że wzrost gospodarczy wyraźnie przyspiesza. Piotr Bielski dodaje jednak, że dużą niewiadomą jest rozwój sytuacji w Ukrainie i wpływ wydarzeń na polską gospodarkę.
Ekonomista wskazuje też na poprawiające się prognozy dla Unii Europejskiej i strefy euro. Komisja ocenia, że gospodarka Unii Europejskiej będzie się w tym roku rozwijała w tempie 1,6 procent, a w przyszłym wzrost PKB wyniesie 2 procent. Natomiast gospodarka strefy euro rozwinie się o 1,2 w tym i o 1,7 procent w przyszłym roku.
Podkreśla on, że coraz wyraźniej widać, że europejska gospodarka staje na nogi. - Widać to także w krajach, które jeszcze niedawno były pogrążone w głębokim kryzysie - dodaje.
abo
REKLAMA