Mateusz Szczurek doceniony. Wybrany najlepszym Ministrem Finansów 2014 r. z Europy Środkowej i Wschodniej
Minister finansów Mateusz Szczurek odebrał w sobotę w Waszyngtonie nagrodę "Ministra Finansów 2014 r. z Europy Środkowej i Wschodniej", przyznawaną co roku przez serwis internetowy Emerging Markets.
2014-10-13, 07:22
Posłuchaj
MFW chce stymulacji, relacja (IAR) Marek Wałkuski, Waszyngton
Dodaj do playlisty
Dwa lata temu otrzymał ją ówczesny szef resortu finansów Jacek Rostowski.
Mateusz Szczurek przyznał, że być może jest to ostatnia tego typu nagroda, gdyż "Polska praktycznie wyszła już z grupy krajów wschodzących". Powiedział, że Polskę można wciąż zaliczać do gospodarek doganiających z punktu widzenia jej wzrostu gospodarczego, ale jeśli chodzi o rynek finansowy i rynek długu, to "wyrastamy z tego określenia".
- Tak długo jak nasza obecność na rynkach wschodzących sprowadza się do nagród branżowych pism, to nie jest problem. Znacznie ważniejsze jest to, w jaki sposób reagują rentowności naszych obligacji na otoczenie zewnętrzne: czy musimy drożej płacić finansując nasz dług w ślad za wyprzedażą na rynkach wschodzących, czy też przeciwnie, czy jesteśmy raczej bezpieczną przystanią w takich okolicznościach. W coraz większym stopniu ma to miejsce - ocenił.
Walka ze stagnacją gospodarczą
Nawiązując do głównego tematu obrad MFW i BŚ, którym była walka ze stagnacją gospodarczą, Szczurek powiedział, że w świadomości liderów Europy coraz mocniej przebija się głos za inwestycjami infrastrukturalnymi. "Jestem pewien, że nowa Komisja Europejska w ciągu najbliższych miesięcy czy kwartałów wprowadzi w życie wraz z rządami jakieś dodatkowe zmiany, które doprowadzą do wzrostu inwestycji prywatnych i publicznych. Pozostawanie w pułapce bardzo niskiego wzrostu gospodarczego nie służy Europie i niszczy potencjał rozwojowy na długie lata" - powiedział.
Przypomniał, że Polska już wydaje 3,7-3,8 proc. PKB publicznych środków na inwestycje, co jest "wysokim wynikiem" w porównaniu z resztą UE.
Ewa Kopacz o Mateuszu Szczurku: Nie śpi po nocach, liczy, mówi Polakom prawdę.
Źródło: TVN24/x-news
PAP, awi