Rząd chce pomóc rodzicom bez etatu
Ministerstwo pracy szykuje rewolucję - donosi "Puls Biznesu". Od 2016 roku wsparcie z budżetu mają dostać rodzice nieobjęci ubezpieczeniem chorobowym - w tym bezrobotne matki, studentki czy zatrudnieni na umowach - zleceniach czy o dzieło.
2015-01-07, 10:17
Resort Władysława Kosiniaka - Kamysza chce, aby takie osoby otrzymywały 1000 złotych miesięcznie przez rok od chwili przyjścia na świat potomka. W przypadku ciąży mnogiej takie świadczenie miałoby być wypłacane przez 71 tygodni.
Ministerstwo proponuje również większe wsparcie dla rodziców ubezpieczonych
Resort pracy chce podwyższenia nowego świadczenia do poziomu minimalnego zasiłku macierzyńskiego. Ministerstwo planuje, aby zmiany weszły w życie w 2016 roku, ale mieliby nimi zostać objęci także rodzice dzieci z 2015 roku. Propozycja ma zostać przedstawiona na dzisiejszym posiedzeniu rządu, a niedługo na konferencji prasowej, być może z udziałem premier Ewy Kopacz.
Jednak projekt nie podoba się Ministerstwu Finansów (MF). Powodem jest zakładana kwota nowego świadczenia - według szacunków resortu pracy, zmiany będą kosztowały budżet 1,2 miliarda złotych. Według MF, te wyliczenia mogą być zaniżone.
Eksperci podkreślają konieczność rozwiązań prorodzinnych. Jednak jak zauważa Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku, należy się zastanowić na ile nowe świadczenie może stać się bodźcem zniechęcającym do podjęcia pracy.
IAR, abo
REKLAMA
REKLAMA