Polityka prorodzinna - ogromne wyzwanie dla państwa
Polityka prorodzinna nie jest polityką jednego ministerstwa pracy i polityki społecznej, ale całego rządu. Takie wnioski płyną z raportu "Polityka prorodzinna oczami lokalnych liderów".
2015-04-27, 18:40
Posłuchaj
- Chodzi o wspólne działania - mówi Aleksandra Daszkowska-Kamińska ze Szkoły Liderów, autorka raportu. Jako niewystarczającą oceniono infrastrukturę opiekuńczą, miejsc w żłobkach brakuje, a prywatne są zbyt drogie, w konsekwencji mamy nie mogą podjąć pracy, albo trzeba angażować do opieki babcie. Polityka prorodzinna stanowi ogromne wyzwanie dla samorządów, szczególnie w pobliżu dużych miast, gdzie są tańsze mieszkania i osiedlają się ludzie młodzi.
- Pewnym rozwiązaniem byłoby tu wspieranie budowania mieszkań na wynajem. Problemem często jest brak pieniędzy na budowę żłobków i ich utrzymanie, ale nie tylko - dodaje Jarosław Skórski, doradca prezydenta Olsztyna ds. polityki prorodzinnej.
Z badań wynika też, że bardziej należałoby promować alternatywne do żłobków formy opieki nad dziećmi, a chodzi o dziennych opiekunów, albo informować o pomocy w legalnym zatrudnianiu niani, za którą składki na ZUS opłacane są z budżetu państwa.
Dużym poparciem w lokalnych społecznościach cieszy się wydłużenie urlopów rodzicielskich do roku oraz zmiany, które w życie mają wejść od Nowego Roku, czyli o wypłacanie świadczenia w wysokości tysiąca złotych wszystkim matkom, bez względu na formę zatrudnienia.
REKLAMA
Sylwia Zadrożna/mp
REKLAMA