Związek Nauczycielstwa Polskiego grozi strajkiem, nauczyciele domagają się podwyżek i reform
Prezydium Zarządu Głównego ZNP zdecydowało, że z początkiem roku szkolnego wchodzi w spór zbiorowy z rządem. Prezes ZNP Sławomir Broniarz tłumaczył, że związkowcy są niezadowoleni z dotychczasowych rozmów z resortem edukacji i żądają spełnienia ich postulatów .
2015-08-27, 13:03
Posłuchaj
- Domagamy się rozmów z premier Ewą Kopacz, która deklaruje wszem i wobec, że jest gotowa do tego typu rozmów. Oczekujemy rozmów rzeczowych, merytorycznych, a nie mydlenia oczu i schodzenia na tematy mniej istotne, bo taką praktykę stosuje minister Kluzik-Rostkowska - mówił IAR Sławomir Broniarz.
Prezes ZNP dodał, że w razie braku efektów tych rozmów czy braku dialogu nie pozostanie im nic innego jak wejść w ostrzejszą fazę konfliktu czyli strajk ostrzegawczy.
Następnym krokiem będzie rozpisanie referendum i przygotowywanie strajku w oświacie. Związkowcy domagają się, między innymi, podwyżki płac nauczycieli o 10 procent od przyszłego roku. Chcą też zwiększenia nakładów na edukację, zahamowania likwidacji i przekazywania stowarzyszeniom i fundacjom szkół i placówek oświatowych.
IAR, PAP, fko
REKLAMA
REKLAMA