Strajk Lufthansy zakończony: od jutra loty według rozkładu
Związek zawodowy pilotów Lufthansy - Cockpit (VC) - przerwał w środę rozpoczęty poprzedniego dnia strajk, stosując się do orzeczenia sądu o nakazie zakończenia protestu. W czwartek samoloty Lufthansy mają już latać zgodnie z rozkładem.
2015-09-09, 18:22
Posłuchaj
Na wniosek kierownictwa linii sąd pracy Hesji we Frankfurcie nad Menem uznał strajk za nielegalny. To pierwszy tego rodzaju wyrok od rozpoczęcia półtora roku temu sporu pilotów z dyrekcją Lufthansy. Rozstrzygnięcie sądu zapadło w drugiej instancji, na skutek odwołania od wtorkowej decyzji, która była po myśli pilotów, uznając ich protest za legalny.
Linia wróci do rozkładu lotów w czwartek, dziaisj jeszcze kłopoty
Związek Cockpit natychmiast przerwał strajk zgodnie z nakazem sądu, ale ze względów organizacyjnych Lufthansa trzyma się tego dnia planu awaryjnego, oznaczającego odwołanie ok. 1 tysiąca lotów. Oznacza to kłopoty dla ponad 140 tys. pasażerów, którzy albo w ogóle nie polecieli, albo dotarli do celu samolotami innych linii, często okrężną drogą.
Związkowcy zapowiadaja jednak kolejny strajk
Związek zawodowy Cockpit zapowiedział ustalenie dalszego postępowania po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia sądu we Frankfurcie. "Jeśli Lufthansa nie przedstawi nowej propozycji, będzie kolejny strajk" - oświadczył rzecznik VC Markus Wahl. Jak wyjaśnił, akcja protestacyjna może odbyć się w każdym momencie, ale piloci ostrzegą o niej z 24-godzinym wyprzedzeniem.
Dzisiaj odwołano 1000 lotów
Z powodu strajku Lufthansa odwołała blisko 1000 lotów i przygotowała na dziś zastępczy rozkład. Przywrócenie normalnego trybu lotów nie jest możliwe w ciągu kilku godzin, dlatego decyzja sądu o przerwaniu strajku raczej nie zmieni sytuacji pasażerów. Orzeczenie daje jednak nadzieję, że strajki nie powtórzą się w najbliższych dniach.
Władze Lufthansy skierowały sprawę do sądu
Sprawa trafiła do sądu po pilnej skardze złożonej przez władze linii, które zarzucały związkowi zawodowemu pilotów przekroczenie swoich kompetencji. Piloci Lufthansy domagają się zachowania przywilejów przedemerytalnych. Sprzeciwiają się także planom restrukturyzacji firmy. W ciągu półtora roku strajkowali już 13 razy.
Szacuje się, że z powodu strajku, do samolotów Lufthansy nie wsiadło dziś około 140 tysięcy pasażerów. Strajk pilotów rozpoczął się wczoraj. W pierwszym dniu objął jednak tylko połączenia dalekodystansowe.
To pierwszy tego rodzaju wyrok od rozpoczęcia półtora roku temu sporu pilotów zrzeszonych w związki zawodowym Cockpit (VC) z dyrekcją Lufthansy. Rozstrzygnięcie sądu zapadło w drugiej instancji, na skutek odwołania od wtorkowej decyzji, która była po myśli pilotów, uznając ich protest za legalny.
To 13 strajk Lufthansy
Jest to już 13. strajk od kwietnia ubiegłego roku. W tym roku te strajki kosztowały Lufthansę ok. 100 mln euro.
We wtorek Lufthansa odwołała 84 połączenia z Frankfurtu, Monachium czy Duesseldorfu; w przewidzianym terminie nie odleciało 20 tys. pasażerów. Pomimo strajku Lufthansa zapowiadała, że zrealizowanych zostanie 90 lotów.
Rzecznik związku zawodowego pilotów Cockpit (VC) Markus Wahl nie wykluczył dalszych strajków w tym tygodniu. - Możliwe są też strajki w następnych tygodniach - oświadczył na lotnisku we Frankfurcie.
Przewoźnik wciąż stara się powstrzymać strajk i w sądzie we Frankfurcie złożył pozew o tymczasowy zakaz akcji protestacyjnej. Lufthansa ogłosiła też, że nie będzie zatrudniała nowych pilotów w ramach obecnych układów zbiorowych.
REKLAMA
Strajk to efekt fiaska negocjacji związków z przedsiębiorstwem
VC ogłosił 2 września fiasko negocjacji z dyrekcją największego niemieckiego przewoźnika. Związkowcy zarzucają zarządowi Lufthansy, że wbrew protestom związku obstaje przy planach przekazania części samolotów zagranicznym liniom lotniczym i likwidacji miejsc pracy w Niemczech, czego związek nie może zaakceptować.
Od kwietnia 2014 roku piloci Lufthansy strajkowali 12 razy. Straty linii lotniczych z tego tytułu szacowane są na ponad 300 mln euro. Ostatnia akcja protestacyjna odbyła się w marcu.
Do kwestii spornych między związkiem a dyrekcją Lufthansy należy system świadczeń przedemerytalnych dla pilotów. Obecnie piloci już w wieku 55 lat mogą ubiegać się o przejście na wcześniejszą emeryturę, z zachowaniem 60 proc. dotychczasowych poborów. Według Cockpitu związek proponował wydłużenie o dwa lata wieku upoważniającego do wcześniejszej emerytury. Cockpit reprezentuje 5 400 pilotów zatrudnionych w Lufthansie.
Lufthansa chce podnieść wiek uprawniający do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Młodzi piloci rozpoczynający obecnie pracę mają być całkowicie pozbawieni tych uprawnień. W związku z silną konkurencją ze strony tanich linii lotniczych oraz przewoźników z Azji Lufthansa realizuje radykalny program oszczędnościowy, rozbudowując m.in. sektor tanich linii lotniczych. Warunki proponowane pilotom w tych spółkach Lufthansy są znacznie gorsze od warunków pracy i płacy w firmie macierzystej.
Cockpit ogłosił w środę fiasko negocjacji z dyrekcją największego niemieckiego przewoźnika. Związkowcy zarzucają zarządowi Lufthansy, że wbrew protestom związku obstaje przy planach przekazania części samolotów zagranicznym liniom lotniczym i likwidacji miejsc pracy w Niemczech, czego związek nie może zaakceptować.
Strajki spowodowały 300 mln euro strat
Od kwietnia 2014 roku piloci Lufthansy strajkowali 12 razy. Straty linii lotniczych z tego tytułu szacowane są na ponad 300 mln euro. Ostatnia akcja protestacyjna odbyła się w marcu.
Do kwestii spornych między związkiem, a dyrekcją Lufthansy należy system świadczeń przedemerytalnych dla pilotów. Obecnie piloci już w wieku 55 lat mogą ubiegać się o przejście na wcześniejszą emeryturę, z zachowaniem 60 proc. dotychczasowych poborów. Według Cockpitu związek proponował wydłużenie o dwa lata wieku upoważniającego do wcześniejszej emerytury. Cockpit reprezentuje 5 400 pilotów zatrudnionych w Lufthansie.
Przewoźnik wprowadza ostre cięcia kosztów
Lufthansa chce podnieść wiek uprawniający do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Młodzi piloci rozpoczynający obecnie pracę mają być całkowicie pozbawieni tych uprawnień. W związku z silną konkurencją ze strony tanich linii lotniczych oraz przewoźników z Azji Lufthansa realizuje radykalny program oszczędnościowy, rozbudowując m.in. sektor tanich linii lotniczych. Warunki proponowane pilotom w tych spółkach Lufthansy są znacznie gorsze od warunków pracy i płacy w firmie macierzystej.
IAR, PAP, fko, jk
REKLAMA
REKLAMA