PO wyjaśnia propozycje dotyczące składek ZUS i NFZ. "Na reformie skorzystają najmniej zarabiający i duże rodziny"

Pieniądze na emerytury nie w postaci składek, ale podatku. PO przedstawiła szczegóły gospodarczego planu. Wynika z niego, że partia chce utrzymać konta emerytalne i finansowanie, które na nie wpływa.

2015-09-20, 11:14

PO wyjaśnia propozycje dotyczące składek ZUS i NFZ. "Na reformie skorzystają najmniej zarabiający i duże rodziny"
Prof. Dariusz Rosati. Foto: Russavia/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Eurodeputowany PO Dariusz Rosati o jednolitym kontrakcie z pracownikiem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wpłaty na te konta były dokonywane na dotychczasowych zasadach i w dotychczasowej wysokości. Europoseł PO, Dariusz Rosati wyjaśniał, że jego partia nie wie jeszcze, jaka instytucja będzie pobierać i rozdzielać podatki w nowym systemie. Politycy rządzącej partii uważają, że nazwa lub struktura nowej instytucji nie są najważniejsze.

Dariusz Rosati twierdził, że nowe kompetencje mogą otrzymać urzędy skarbowe. Instytucja będzie pobierała jeden podatek, a później na podstawie algorytmu będzie go rozdzielać między ZUS, NFZ, OFE czy budżet państwa. Ekspert PO był przekonany, że zmiana organizacyjna przyniesie oszczędności w zatrudnieniu.

Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze, Janusz Lewandowski powiedział, że ministerstwa finansów pracuje nad nową strukturą. Instytucja ma ułatwić pracownikom i pracodawcom obliczanie wszystkich składek.

Wiceminister finansów Artur Radziwiłł: wzór do wyliczenia podatku poznamy, gdy będą powstawać zapisy ustawy:

REKLAMA

Kontrakt o pracę w ciągu dwóch lat

Platforma Obywatelska chce wprowadzić kontrakt w ciągu najbliższych dwóch lat. Partia nie ma szacunków ile osób może wyjść z tak zwanej szarej strefy. Zmiany nie obejmą samozatrudnionych, rolników i pracujących na umowy o dzieło.

- W ciągu dwóch lat chcemy wprowadzić jednolity kontrakt na pracę, który zastąpi wszystkie dotychczasowe umowy śmieciowe, z którymi nie wiąże się pełne ozusowanie i które nie gwarantują pracownikom odpowiednich praw pracowniczych. Będzie to skutkowało dwojako. Po pierwsze wzrosną dochody budżetowe z tytułu oskładkowania i ozusowania wszystkich kontraktów, a po drugie zmniejszy się szara strefa, ponieważ w takiej sytuacji nie będzie się opłacało pracować na czarno - mówił Rosati w sobotę.

"Zyska większość obywateli"

Jak tłumaczył, na prezentowanych reformach systemu podatkowego i rynku pracy zyska większość obywateli, z wyjątkiem najlepiej zarabiających i żyjących samotnie.

- Istotą tego programu jest to, że 97 proc. zatrudnionych uzyska wzrost dochodów netto. 3 proc. będzie miało dochody takie same lub niższe, ale dotyczy to tylko osób o najwyższych dochodach, niemających rodzin. Dlatego też reforma przyniesie zasadniczą poprawę tych, którzy tego najbardziej potrzebują - najmniej zarabiających i obciążonych dużymi rodzinami. W ich przypadku zysk netto w skali roku może sięgnąć nawet 5 tys. zł - mówił Rosati.

- Zasada jest taka, że im mniejsze zarobki, tym proporcjonalnie większe będą korzyści z tytułu wprowadzenia nowego systemu - dodał polityk PO.

Jak wyjaśnił, nowością planowanego systemu podatkowego jest to, że podatek nie będzie rozliczany z dochodu jednej osoby, ale w zależności od liczby osób w rodzinie. - Dlatego obciążenia podatkowe będą odpowiednio większe dla osób samotnych, a odpowiednio mniejsze dla małżeństw wychowujących dzieci. Im więcej tych dzieci, tym większe będą ich dochody - powiedział.

Rosati przypomniał też, że dla najmniej zarabiających stawka podatkowa będzie wynosiła 10 proc. i będzie stopniowo rosnąć do 39,5 proc. dla zarabiających najwięcej. - To ciągle jest mniej niż obecne najwyższe obciążenie podatkowe, które wynosi 43,5 proc. - powiedział.

"Nasze zapowiedzi spotkały się z dużym niezrozumieniem"

Jak wyjaśnił szef Rady Gospodarczej Janusz Lewandowski, konferencja została zwołana, aby wyjaśnić zapowiedziane w poprzedni weekend reformy, które - jak mówił - spotkały się z dużym niezrozumieniem, szczególnie ze strony konkurentów politycznych.

- Zauważyłem, że o ile coraz lepiej rozmawia nam się o tym z ekonomistami, którzy nie udają polityków, to mamy coraz więcej nierozumienia lub udawania niezrozumienia tego programu ze strony konkurentów politycznych. Mam na myśli przede wszystkim lewicę, która udaje, że nie rozumie tego, że w naszym systemie jest pełna gwarancja dla osób odkładających na emeryturę - zaznaczył Lewandowski.

Jacek Rostowski: Rewolucja w podatkach i likwidacja ZUS nie od razu. To plan na całą kadencję.

Źródło: TVN24/x-news

REKLAMA

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej