Prezes PKP Cargo o zawieszeniu strajku: firma działa normalnie
Firma działa normalnie, realizujemy swoją strategię - powiedział w czwartek PAP prezes PKP Cargo Adam Purwin, pytany o decyzję związkowców dotyczącą zawieszenia strajku. - Cieszę się, że nie dochodzi do zawirowań w funkcjonowaniu firmy - dodał.
2015-11-12, 15:29
Posłuchaj
Szef kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel już kilka dni temu zapowiadał, że związki nie zjawią się na rozmowach
Dodaj do playlisty
W PKP Cargo utrzymane zostało pogotowie strajkowe, natomiast strajk, który miał się rozpocząć 9 listopada br. został decyzją Krajowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (KKPS), zawieszony do 9 grudnia br.
- Firma działa normalnie realizujemy swoją strategię. Jeżeli chodzi o działania strony związkowej mogę jedynie powiedzieć, że cieszę, że do jakiś zawirowań w funkcjonowaniu firmy po prostu nie dochodzi - powiedział Purwin.
Zapewnił, że zarząd PKP Cargo realizuje wszystkie zobowiązania wobec pracowników. - Realizowany jest pakt gwarancji pracowniczych, zawarty z pracownikami przed debiutem spółki na giełdzie w 2013 r. Nie ma mowy o zwalnianiu jakichkolwiek pracowników, nie ma mowy o łamaniu jakichkolwiek elementów zobowiązań, jakie zostały złożone w momencie prywatyzacji- dodał Purwin.
Pogotowie strajkowe
W PKP Cargo utrzymane zostaje pogotowie strajkowe – poinformowali w poniedziałek związkowcy ze Śląskiego Zakładu Spółki PKP Cargo w Tarnowskich Górach. W poniedziałek miał rozpocząć się strajk, ale został zawieszony do 9 grudnia.
Przewodniczący Solidarności w Śląskim Zakładzie Spółki PKP Cargo w Tarnowskich Górach Ryszard Lach powiedział PAP, że w poniedziałek zebrał się zakładowy komitet strajkowy w Tarnowskich Górach.
REKLAMA
- Informujemy, że w dalszym ciągu utrzymane zostaje pogotowie strajkowe. Pogotowie zostanie przekształcone w czynną akcję strajkową w przypadku stwierdzenia próby podjęcia przez pracodawcę działań alokacji pracowników – poinformował zakładowy komitet w poniedziałek.
- Jednocześnie żądamy od pracodawcy wycofania w terminie do dnia 19 listopada porozumień zmieniających umowę o pracę od tych pracowników, których podpisanie było wymuszone wypowiedzeniem umowy o pracę – dodano.
Związkowcy poinformowali też, że „w przypadku braku realizacji” tego postulatu oraz w uzgodnieniu z Krajowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym „niezwłocznie rozpoczną czynną akcję strajkową”.
Związki zawiesiły akcję protestacyjną po apelu posłów PiS
Jak powiedział PAP przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Henryk Grymel związkowcy zdecydowali się na zawieszenie akcji protestacyjnej po apelu skierowanym do nich przez posłów PiS Krzysztof Tchórzewskiego, Andrzeja Adamczyka i Kazimierza Smolińskiego.
- Posłowie zaapelowali do nas o wstrzymania akcji protestacyjnej i danie szansy nowemu rządowi - powiedział Grymel. Dodał, że postulaty związkowców pozostają niezmienione.
Związkowcy w piśmie wysłanym do zarządu napisali również, że nie chcą, aby ich zdaniem fatalne zarządzanie spółką przez obecny zarząd PKP Cargo, które doprowadziło do spadku masy przewozowej, utraty wielu kontraktów oraz znaczącego spadku wartości akcji spółki zastało zrzucone na załogę i związki zawodowe.
Strajk miał mieć charakter kroczący
Zapowiedziany przez związkowców strajk miał mieć charakter kroczący i mieli go rozpocząć pracownicy Śląskiego Zakładu PKP Cargo w Tarnowskich Górach. W kolejnych dniach do protestu miały się przyłączać pozostałe zakłady spółki w całym kraju. Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników w wys. 250 zł netto. Byli także przeciwni decyzji o przeniesieniu pracowników z Tarnowskich Gór do centrali w Katowicach.
Od kilku dni zarząd PKP Cargo walczył o uniemożliwienie przeprowadzenia strajku
Kilka dni temu PKP Cargo zwróciła się do sądu o sprawdzenie legalności zapowiadanego strajku. Władze spółki podważają przede wszystkim legalność referendum strajkowego, przeprowadzonego przez związkowców w sierpniu. Zostało ono zorganizowane po fiasku mediacji z pracodawcą, we wszystkich zakładach PKP Cargo. 96 proc. głosujących opowiedziało się wówczas za rozpoczęciem strajku.
Spółka, wraz z wnioskami o rozpatrzenie legalności strajku, wniosła też do sądu o zakazanie akcji strajkowej w spółce, do czasu rozstrzygnięcia przedstawionych wątpliwości.
Spór między zarządem, a związkami trwa od lutego
Spór zbiorowy na tle płacowym w PKP Cargo trwa od lutego br. W ocenie związkowców zarząd spółki nie realizuje zapisów paktu gwarancji pracowniczych podpisanego przed debiutem giełdowym spółki, zgodnie, z którymi załoga miała zapewniony coroczny wzrost wynagrodzeń. Zarząd PKP Cargo wskazuje z kolei, że podniósł od 1 lipca br. pensje o 200 zł i wyczerpuje to możliwości spółki.
PKP Cargo jest największym towarowym przewoźnikiem kolejowym w Polsce i drugim w Unii Europejskiej. 30 października 2013 r. zadebiutował na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka obecnie wchodzi w skład indeksu mWIG40. Jej głównym akcjonariuszem pozostaje PKP SA. W 2014 r. grupa PKP Cargo osiągnęła 4,257 mld zł przychodów i 276 mln zł zysku netto, przewożąc 111 mln ton ładunków.
Grupa posiada 48 tys. węglarek, 3 tys. platform intermodalnych, 15 tys. pozostałych wagonów innego typu, 1,3 tys. lokomotyw elektrycznych i drugie tyle lokomotyw spalinowych. Zatrudnia obecnie 22,6 tys. osób.
Prezes PKP Cargo: Kolej jest krwiobiegiem polskiej gospodarki
REKLAMA
Agencja TVN/x-news
IAR, abo, jk
REKLAMA